Trwa walka w Tour de Pologne | Prognoza, analiza i typy

    Trwa walka w Tour de Pologne | Prognoza, analiza i typy

    Tour de Pologne

    Czy Pascal Ackermann zachowa żółtą koszulkę do końca wyścigu? | Tour de Pologne

    Z siedmiu etapów zaplanowanych w tegorocznym Tour de Pologne rozegrano trzy z nich. Powoli wyłania się grono faworytów, którzy powalczą o końcowy sukces w tym wyścigu. Obecnie w pierwszej piątce znajduje się dwóch polskich zawodników, dlatego można liczyć na to, że podczas kolejnych dni zmagań powalczą oni o awans na najwyższą lokatę, aby wygrać cały wyścig.

    [bookie-table anbieter_id=”39642″]

    Ucieczki się nie udają

    Jak na razie każdego dnia na mecie decyduje finisz sprinterski. Do tej pory żadna z ucieczek nie przetrwała na tyle długo, aby być w stanie dojechać do mety przed peletonem. Pierwszego dnia zawodów było kilku kolarzy, którzy już na początku chcieli pokazać się z dobrej strony. Nie potrafili oni jednak utrzymać przewagi nad resztą stawki. Dlatego o czasach na mecie zadecydował sprint. Podczas niego najlepiej spisał się Pascal Ackermann. Otrzymał on największy bonus i tym samym został pierwszym liderem tegorocznej edycji. W klasyfikacji górskiej nie zawiódł Charles Planet, który zdobył po punkcie na wszystkich trzech premiach. Był to jednak dość płaski etap. Najaktywniejszym kolarzem został Jakub Kaczmarek, który jedzie dla reprezentacji Polski, ekipy, która co roku występuje podczas Tour de Pologne.

    Utrzymał pierwsze miejsce

    Lider po pierwszym etapie był nim także po kolejnym dniu. Wtedy zawodnicy ruszyli z Tarnowskich Gór i do przejechania mieli 153 kilometry. Jak już zostało wspomniane to wcześniej, ponownie o finiszu zadecydowała walka sprinterów. Niemiecki kolarz nie potrafił jednak tym razem wygrać. Ackermann był trzeci na mecie tego etapu. Zwycięzcą okazał się Słoweniec Luka Mezgec, a drugi był Fernando Gaviria Rendon.

    Po raz kolejny bardzo dobrze na premiach górskich spisywał się Charles Planet, który liczy na triumf w tej klasyfikacji na koniec wyścigu. Francuz awansował także na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc tylko sekundę do lidera i mając taką samą przewagę nad trzecim Gavirią. Podczas mety na poniedziałkowym etapie miało miejsce zamieszanie, które spowodowało zmianę w klasyfikacji tego etapu.

    Kara za nieprzepisowy finisz

    Trzeci etap będzie zapamiętany głównie z fatalnego wypadku, jaki miał miejsce na trasie. Po upadku, mimo późniejszej operacji zmarł jeden z kolarzy, Bjorg Lambrecht. W związku z tym nastąpią zmiany na kolejnym z etapów. Nie odbyła się także ceremonia wręczania nagród na 3. etapie. Ten rozpoczął się na Stadionie Śląskim, a zakończył obok stadionu w Zabrzu. Jako pierwszy na metę przejechał Duńczyk Fabio Jakobsen, jednak sędziowie zdecydowali, że nieprzepisowo wjechał on na linię mety. To oznaczało roszady w klasyfikacji poniedziałkowego etapu. Jakobsen został przesunięty na koniec stawki, która wjeżdżała na finisz z takim samym czasem jak zwycięzca. W związku z tym po raz drugi w tym roku zwyciężył Pascal Ackermann. Na podium znalazł się za to inny Duńczyk, Mads Pedersen, który był trzeci. Druga pozycja przypadła w udziale Danny’emu van Poppelowi.

    Coraz mocniejszy lider Tour de Pologne

    W związku z kolejnym wygranym etapem nie może dziwić, że Ackermann umocnił się na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej. Niemiec ma już 12 sekund przewagi nad Gavirią i o dwie więcej nad Mezgecem. Wydaje się jednak, że podczas etapów górskich może nastąpić do roszad na najwyższych lokatach. Wtedy z dobrej strony może pokazać się Charles Planet, który do tej pory jako jedyny punktował w klasyfikacji górskiej.

    Ackermann oprócz żółtej koszulki lidera całego Touru może cieszyć się również z liderowania w klasyfikacji sprinterskiej. Ma on na koncie 58 punktów, co na tym etapie jest bardzo dobrym rezultatem. Możliwe do zdobycia było bowiem jak na razie jedynie 60 oczek. Planet także jest pierwszy w dwóch rankingach. Oprócz górskiego jest on obecnie także najaktywniejszym kolarzem. Ostatnie trzy etapy powinny jednak trochę pozmieniać kolejność w większości z tych klasyfikacji.

    Rafał Majka

    Rafał Majka ma szansę awansować w klasyfikacji podczas etapów górskich | Nicola Devecchi / Shutterstock.com

    Neutralizacja podczas 4. etapu

    W związku z tragedią, jaka wydarzyła się w poniedziałek, organizatorzy zadecydowali o zmianach, jakie będą miały miejsce podczas 4. etapu tegorocznej edycji Tour de Pologne. Oznacza to, że będzie on zneutralizowany. Wszyscy kolarze będą jechać w jednej grupie i nie będzie możliwości ucieczki którychś z graczy. Także trasa została skrócona o około 40 kilometrów i jej dystans wyniesie 133,7 kilometrów. Na tym etapie miały odbyć się dwie rundy, ale w związku z tym odbędzie się tylko jedna.

    Podczas tego etapu zawodnicy oddadzą cześć Bjorgowi Lambrechtowi i nie będą skupiać się na walce o jak najwyższe lokaty. Kolejne etapy wyścigu mają jednak odbyć się tak, jak początkowo planowano i nikt nie zakłada, że Tour zostanie zakończony po wtorkowej jeździe. Zapewne nastąpią jednak pewne zmiany na kolejnych trzech pozostałych etapach. Organizatorzy będą informować o wszystkim na bieżąco, aby każdy mógł się zapoznać z tymi informacjami.

    Polacy w czołówce

    Jeśli chodzi o kolarzy, którzy są Polakami, to nieźle radzą sobie oni podczas krajowego touru. Tuż za wspomnianym już podium, na którym znajdują się Ackermann, Gaviria Rendon oraz Mezgez, znajduje się dwóch reprezentantów Polski. Czwartą lokatę zajmuje Paweł Franczak, który do lidera traci zaledwie 16 sekund. Podczas pierwszego etapu był on ósmy, a obecnie jest oczywiście najwyżej sklasyfikowanym Polakiem. Tuż za nim, z zaledwie sekundą straty jest Jakub Kaczmarek. Ten kolarz nie znajdował się jeszcze w pierwszej dziesiątce żadnego z etapów, ale dał się poznać z bardzo dobrej strony. Szczególnie podczas pierwszego etapu, kiedy to został zwycięzcą klasyfikacji najaktywniejszych. Liczymy na to, że podczas kolejnych dni zmagań któryś z tych dwóch kolarzy, albo nawet obaj, poprawią jeszcze swoją lokatę w klasyfikacji generalnej. Niedużą stratę do czołówki ma też Rafał Majka. Reprezentant teamu Bora-Hansgrohe jest na 34 miejscu z 24 sekundami straty do Ackermanna.

    Zwycięzcy poszczególnych etapów Tour de Pologne 2019:

    Czas na góry

    Niewątpliwie decydującymi o klasyfikacji generalnej etapami będą te, które odbędą się w górach. Mowa tu szczególnie o dwóch ostatnich. W związku z neutralizacją 4. etapu, dopiero wtedy kolarze będą się zmagać z jazdą pod górkę. Zmagania w środę nie będą jeszcze tak wymagające. Rozpoczną się one w Wieliczce, niedaleko kopalni soli, a finisz będzie miał miejsce w Bielsku-Białej.

    W czwartek nie będzie już jednak taryfy ulgowej dla nikogo. Z Zakopanego do Kościeliska czeka nas 160 kilometrów prawdziwego ścigania, podczas którego wielu kolarzy może nie dać sobie rady z trudami tego etapu. To właśnie wtedy lider przed ostatnim dniem będzie miał sporą szansę na utrzymanie pierwszego miejsca do końca wyścigu. W piątek kolarze pojadą trochę mniej, ponieważ będą to 153 kilometry. Finisz etapu oraz całego wyścigu odbędzie się w Bukowinie Tatrzańskiej. Łącznie kolarze mają do przejechania nieco ponad 1000 kilometrów. Być może nie jest to tak duży dystans jak chociażby podczas Tour de France, jednak nadal jest to wymagający wyścig.

    Czas na wyłonienie zwycięzcy Tour de Pologne

    Najlepsi w ciągu najbliższych dni zajmą także najwyższe miejsca w klasyfikacji generalnej całego touru. Polscy fani liczą, że nasi krajowi zawodnicy dobrze sobie poradzą. Mający małą stratę do czołówki Rafał Majka na pewno powalczy w górach, gdzie czuje się naprawdę dobrze. Powinien on wtedy awansować o wiele miejsc w klasyfikacji generalnej. Kto chce obstawiać wyścig dookoła Polski, może skorzystać z ofert kilku bukmacherów. Typowanie klasyfikacji może odbywać się pomiędzy etapami, jednak nadal można korzystać również z oferty eTOTO na zwycięzcę innych wyścigów.

    [anbieterbox-three bookie_id1=”37380″ bookie_id2=”44589″ bookie_id3=”39642″]

    Jeszcze w tym miesiącu wystartuje hiszpańska Vuelta. Faworyt do wygranej, czyli Primoz Roglic jest także u bukmacherów typowany do zwycięstwa w końcowej klasyfikacji. Kurs na jego końcową wygraną to 2.65. Co roku odbywa się wiele pasjonujących wyścigów nie tylko w Europie, ale i na świecie. O tym, kto wygra, decydują nie tylko umiejętności, ale też wsparcie kolarzy z grupy, którzy zrobią wszystko, aby pomóc liderowi.