Kto będzie najlepszy na Wimbledonie? | Kursy, typy i przewidywania

    Kto będzie najlepszy na Wimbledonie? Kursy, typy i przewidywania

    Wimbledon nie jest ulubionym turniejem Rafaela Nadala

    Czy po wygranej na French Open Rafael Nadal zwycięży także na Wimbledonie? | Alison Young / Shutterstock.com

    Wielkimi krokami zbliżają się finałowe spotkania na Wimbledonie. Turniej trwa już prawie dwa tygodnie, dlatego w weekend odbędą się finały rozgrywek. Faworytem wśród mężczyzn jest Novak Djoković, natomiast wśród kobiet Serena Williams. Przeciwnicy jednak nie pozwolą faworytom na łatwe wygrane, dlatego końcowa faza turnieju zapowiada się emocjonująco. Kibice tenisa przeżyli kolejne tygodnie dużych emocji z Wielkim Szlemem w tym roku. Oferty bukmacherów na decydujące mecze są obszerne i każdy fan obstawiania znajdzie coś dla siebie. Mimo że w grze nie ma już Polaków, to będzie komu kibicować.

    [anbieterbox-three bookie_id1=”37380″ bookie_id2=”44589″ bookie_id3=”39642″]

    Djoković czaruje na Wimbledonie

    Po raz kolejny w karierze po tytuł na Wimbledonie może sięgnąć Novak Djoković. Serb podczas French Open nie był w najlepszej dyspozycji i odpadł w półfinale. Dlatego też numer jeden w rankingu ATP chce sięgnąć po kolejnego szlema w Wielkiej Brytanii. Wciąż jedynym setem, jakiego Djoković stracił na tym turnieju jest ten z meczu z Hurkaczem. Polski gracz może więc być dumny ze swojego wyczynu. Warto powiedzieć coś o półfinałowym rywalu Serba. Będzie nim niespodziewanie Roberto Bautista-Agut. Hiszpan rozstawiony był z numerem spoza pierwszej dwudziestki, co już pokazuje, że jego udział w najlepszej czwórce jest niespodzianką. Co ciekawe przed rokiem zawodnik ten na Wimbledonie nie wystąpił. Tegoroczny rezultat jest więc sporym sukcesem, który pozwoli mu także awansować w rankingu. Hiszpan nie składa jednak pewnie jeszcze broni i będzie chciał postawić się Serbowi. Djoković jest mimo wszystko na tyle doświadczony, że nie powinien pozwolić sobie na porażkę.

    U kobiet znany finał

    W rywalizacji męskiej pozostało jeszcze czterech graczy, natomiast u kobiet rozegrano już spotkania półfinałowe. W pierwszym meczu o finał Simona Halep była wyraźną faworytką w starciu z Eliną Switoliną. Pierwszego seta Rumunka wygrała do jednego, natomiast w drugim oddała przeciwniczce trzy gemy. Rywalką Halep w finale będzie Serena Williams. Utytułowana amerykańska zawodniczka ma szansę na ponowny triumf na Wimbledonie. W półfinale Williams oddała Barborze Strycowej zaledwie trzy gemy. To pokazuje, że tenisistka z USA jest w formie. Ostatni swój tytuł na tych kortach Amerykanka zdobyła przed trzema laty. Od tego czasu udało jej się raz dojść do finału i to wszystko. Bukmacherzy dają Williams trochę większe szanse na wygraną, lecz kursy jak na finał przystało są dość wyrównane. Spotkanie finałowe odbędzie się w sobotę. Wtedy dowiemy się, czy Halep będzie w stanie pokonać faworytkę, czy będzie musiała uznać jej wyższość.

    Po raz pierwszy na Wimbledonie Simona Halep zagra w meczu finałowym

    Simona Halep jest już w finale. Czy zdoła go wygrać? | Jimmie48 Photography / Shutterstock.com

    Utytułowani Nadal i Federer

    Ze względu na miejsce w rankingu już w półfinale spotkali się ze sobą jedni z największych tenisistów w historii. Rafael Nadal i Roger Federer łącznie mają niezwykle dużą liczbę wygranych turniejów wielkoszlemowych. Być może w Wielkiej Brytanii ktoś z tej dwójki dołoży do swojego dorobku kolejny tytuł. Byłby to wyjątkowy wyczyn, lecz w pierwszej kolejności gracze ci muszą zmierzyć się w grze o finał. W drodze do najlepszej czwórki Hiszpan największe problemy miał w rywalizacji z Nickiem Kyrgiosem, która odbyła się już w drugiej rundzie. Wtedy Nadal stracił swojego jedynego seta na tym turnieju, lecz bez większych przeszkód awansował dalej. Wydawało się, że krwi Hiszpanowi może napsuć Querrey, jednak nie dał on rady swojemu rywalowi. Jeśli chodzi o Federera to pierwszego seta stracił on już w pojedynku z Harrisem w pierwszej rundzie, a w ćwierćfinale Szwajcar pokonał Nishikoriego 3:1 i wydaje się faworytem do wygranej w półfinale.

    Debliści też grają

    Polscy kibice mieli duże nadzieje w związku z występem na Wimbledonie Łukasza Kubota. Polak występował w deblu w parze z Brazylijczykiem Marcelo Melo. Polsko-brazylijska para odpadła jednak w ćwierćfinale po porażce z Mahutem i Rogerem-Vasselinem. W półfinale ta dwójka była zdecydowanym faworytem w swoim meczu i bez problemów para ta pokonała w trzech setach Dodiga i Polaska. Oto pary, które w ostatnich latach sięgały po tytuł w deblu mężczyzn:

    Przeciwnikami Francuzów w finale będzie duet Kolumbijski. Juan-Sebastian Cabal oraz Robert Farah są stawiani w roli faworytów sobotniego spotkania finałowego. Tak jak ich przeciwnicy, tak i Kolumbijczycy dwa mecze w drodze do wielkiego finału wygrali do zera w setach. Mimo że to oni powinni sięgnąć po końcowy triumf, to nie ma co zakładać, że tak się stanie, ponieważ Francuzi pokazali, że także na trawie są w stanie grać dobrze.

    W mikście też walczą

    Oprócz męskiego debla odbędzie się jeszcze rywalizacja w tej samej kategorii gry wśród kobiet. W tym przypadku jesteśmy jednak dopiero przed półfinałami, dlatego nie wiadomo, które pary zagrają w wielkim finale. Faworytkami wydają się Babos i Mladenović, które także w meczach singlowych potrafią pokazać, że są dobrymi tenisistkami. Trzy pozostałe pary także mają jednak chętkę na zwycięstwo. Z tego względu nie wiadomo, kto sięgnie po puchar, a przede wszystkim, które zawodniczki awansują do finału. Także w mikście nie znamy zawodników, którzy zagrają w finale. Tutaj również w piątek będą miały miejsce starcia półfinałowe. Rozczarowani mogą czuć się brytyjscy fani, którzy liczyli na Andy’ego Murraya. Szkot wystąpił w mocnej parze z Sereną Williams, lecz ta dwójka odpadła już w 1/8 finału. Nie był to więc dobry powrót Murraya na wimbledońskie korty. Kto ostatecznie zwycięży w mikście, dowiemy się dopiero w niedzielę, czyli dzień po finale męskiego debla.

    [bookie-table anbieter_id=”37380″ showtablehead=”true”][bookie-table anbieter_id=”44589″]

    Warto obstawić zwycięzcę

    W grze pozostali już tylko najlepsi tenisiści świata. Aby zajść tak daleko na Wimbledonie należy dysponować przede wszystkim bardzo mocnym serwisem. Nawierzchnia ta sprzyja mocnym uderzeniom, dlatego zawodnicy, którzy nie są w stanie wygrywać swoich gemów serwisowych, nie mają często czego szukać na tych kortach. Dlatego też nie dziwi kurs na Novaka Djokovicia, który jak mało kto potrafi wygrywać punkty podczas swoich serwisów, a także jest w stanie przełamywać rywali przy ich podaniach. STS wycenia końcowe zwycięstwo Serba na Wimbledonie po kursie 1.60. To pokazuje, jak wysoko oceniany jest ten zawodnik. Jeśli nie będzie większej niespodzianki, to Djoković awansuje do finału, a następnie pokona w nim swojego ostatniego przeciwnika na tym turnieju.