Zmiany w ekstraklasowych klubach

    Zmiany w ekstraklasowych klubach

    Photografeus / Shutterstock.com

    Photografeus / Shutterstock.com

    Mimo tego, że do rozpoczęcia nowego sezonu w Ekstraklasie został jeszcze ponad miesiąc, w drużynach Ekstraklasy dużo się dzieje.

    Nowym dyrektorem sportowym Zagłębia Lubin został Michał Żewłakow, natomiast zwiększoną karą dyskwalifikacji ukarany został piłkarz Śląska Wrocław, Sito Riera.

    Znaleźli następcę

    Wraz z końcem kwietnia Dariusz Motała poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że po zakończeniu sezonu pożegna się z Zagłębiem Lubin. Motała pełnił dotychczas funkcję dyrektora sportowego Miedziowych, a na tym stanowisku pozostawał od września 2017 roku. Wcześniej był on menedżerem Lecha Poznań oraz także dyrektorem sportowym w GKS-ie Katowice. Wiadomo więc było, że Zagłębie będzie szukać nowej osoby w związku z odejściem Motały. Funkcję tę od teraz będzie pełnić Michał Żewłakow. Jest on doświadczony na tym stanowisku, piastował on bowiem taką funkcję w warszawskiej Legii. Żewłakow jest byłym piłkarzem między innymi Polonii oraz Legii, a także etatowym reprezentantem Polski. W koszulce z Orłem na piersi wystąpił on aż 102 razy, strzelając 3 gole. Karierę reprezentacyjną zakończył w 2011 roku, a klubową dwa lata później.

    Długa dyskwalifikacja

    Wiele osób czekało na decyzję Komisji Odwoławczej odnośnie do ewentualnej dyskwalifikacji Sito Riery. Początkowo Komisja Ligi zdyskwalifikowała zawodnika Śląska Wrocław na pięć spotkań, lecz zadowolony z takiego orzeczenia nie był Rzecznik Ochrony Prawa Związkowego, który domagał się jeszcze większej kary. Pierwotna decyzja znana już była w kwietniu, jednak teraz została ona zwiększona. Ostateczna decyzja Najwyższej Komisji Odwoławczej to osiem spotkań zawieszenia dla piłkarza. Kara ma związek z naruszeniem nietykalności cielesnej arbitra meczu Śląska Wrocław z Sandecją Nowy Sącz. Piotr Lasyk został wtedy zaatakowany przez piłkarza i było pewne, że bez dotkliwej kary się nie obejdzie. Wiadomo już też, że zawodnik nie zostanie w Śląsku na kolejny sezon i odejdzie do innego klubu.

    Jeden zostanie, drugi odejdzie

    Wczoraj Lech Poznań poinformował o przedłużeniu kontraktu ze swoim pomocnikiem, Tymoteuszem Klupsiem. Nowy kontrakt obowiązywać będzie przez cztery kolejne lata, czyli do 2022 roku. Skrzydłowy ma dopiero 18 lat, lecz z dobrej strony pokazał się w kilku meczach ubiegłego sezonu Ekstraklasy. Inna sytuacja jest z zawodnikiem Pogoni Szczecin, Dawidem Kortem. 23-letni piłkarz został poinformowany przez swój klub, że może szukać nowego pracodawcy. Pomocnik zagrał w barwach Pogoni w aż 20 ligowych meczach sezonu 17/18, jednak nie znalazło się dla niego miejsce w zespole na kolejny sezon. Mówi się, że być może zawodnik trafi do gdyńskiej Arki.