Zmiana trenera po porażce w Zagłębiu Lubin

Dziurek / Shutterstock.com

W niedzielę swoje spotkania w Lotto Ekstraklasie wygrały ekipy Cracovii i Górnika Zabrze.

Ekipa ze Śląska pokonała Zagłębie Lubin, które postanowiło dłużej nie zwlekać i zmieniło po tym meczu trenera.

Uciec z dołu tabeli

Sytuacja Górnika jest od kilku kolejek nieciekawa. Zabrzanie grali słabo i nie zdobywali zbyt wiele punktów, a dodatkowo znaleźli się już nawet w strefie spadkowej. Z tego powodu fani zespołu byli zaniepokojeni, a w mediach pojawiały się głosy o zwolnieniu Marcina Brosza. Podobna sytuacja była w Zagłębiu, gdzie niepewny swojej przyszłości miał być Mariusz Lewandowski. Do przerwy Zabrzanie prowadzili po trafieniu Igora Angulo, który wykorzystał rzut karny. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy ten sam piłkarz podwyższył prowadzenie gospodarzy, które utrzymało się już do końca. Górnik tym samym uciekł ze strefy spadkowej, w której znajdują się obecnie dwaj beniaminkowie, którymi są Miedź Legnica i Zagłębie Sosnowiec.

Nie czekali z decyzją

Porażka w Zabrzu przelała czarę goryczy w Zagłębiu, gdzie postanowiono rozstać się z Mariuszem Lewandowskim. Trener ten prowadził Miedziowych niecały rok. Wiadomo już, że nowym szkoleniowcem drużyny z Lubina został Ben van Dael. Trener ten pochodzi z Holandii i fani zastanawiają się, czy pod jego wodzą Zagłębie zacznie grać lepiej niż dotychczas. Starcie w Zabrzu było słabe w wykonaniu Lubinian, lecz należy pamiętać, że pod koniec pierwszej połowy czerwoną kartkę otrzymał Balić, przez co goście zmuszeni byli grać drugą połowę w osłabieniu. We wcześniejszym niedzielnym meczu Korona podejmowała w Kielcach Cracovię. Jedynego gola w meczu zdobyli goście, kiedy to były zawodnik Korony, Airam Cabrera pokonał Hamrola.

Remis na koniec kolejki

W poniedziałek Wisła Kraków rywalizowała z Zagłębiem Sosnowiec. Gospodarze liczyli na trzy punkty, ponieważ pozwoliłyby one przybliżyć się im jeszcze bardziej do czołówki. Zagłębie za to musiało zacząć zbierać punkty, aby tak jak Górnik wydostać się ze strefy spadkowej. Wisła wyszła na prowadzenie tuż przed przerwą, gdy gola z rzutu karnego zdobył Kort. Po przerwie Zagłębie wyrównało dzięki trafieniu Christovao, lecz na 10 minut przed końcem spotkania Biała Gwiazda ponownie objęła prowadzenie. Gola zdobył Imaz, ale kilka minut później ponownie Christovao zdobył bramkę. Mecz zakończył się remisem. W następnej serii gier Wisła zagra w Gliwicach z Piastem, natomiast Sosnowiczanie podejmą na własnym boisku Jagiellonię.