Zaskakująca porażka Borussii Dortmund

    Zaskakująca porażka Borussii Dortmund

    Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com

    Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com

    W środku tygodnia odbywa się kolejna seria gier w Bundeslidze.

    W jednym z takich spotkań Fortuna Dusseldorf niespodziewanie pokonała na własnym boisku Borussię Dortmund.

    Lider nie dał rady

    Przed meczem było wiadomo, że beniaminek łatwo się nie podda. Fortuna zdołała już w tym sezonie zdobyć punkt w Monachium, gdy zremisowała z Bayernem 3:3. Nie dziwiło więc to, że ekipa z Dusseldorfu liczyła na jakąś zdobycz punktową także wczoraj. W składzie gospodarzy cały mecz rozegrał Marcin Kamiński, natomiast u gości taki sam czas spędził na murawie Łukasz Piszczek. W 22. minucie po asyście Stogera bramkę strzelił Lukebakio. Do przerwy skromne prowadzenie gospodarzy się utrzymało, a w 56. minucie podwyższył je Zimmer. BVB znalazło się w naprawdę niekorzystnej sytuacji. Dopiero na około 10 minut przed końcem na listę strzelców wpisał się Paco Alcacer, który na murawie pojawił się po godzinie gry. Mimo złapania kontaktu przez gości nie potrafili oni już wyrównać. Jest to pierwsza porażka Borussii w tym sezonie Bundesligi.

    Wicelider goni

    Dzięki wygranej Fortuna wskoczyła na piętnaste miejsce w tabeli. Swój mecz wygrała wczoraj za to inna Borussia. Drużyna z Moenchengladbach rywalizowała z Norymbergą. W 45. minucie rzut karny wykonywał Hazard, lecz nie trafił on w światło bramki. Reprezentant Belgii zrewanżował się chwilę po przerwie, kiedy to po asyście Traore zdobył gola dającego gospodarzom prowadzenie. W tej akcji Hazardowi wystarczyło tylko wpakować piłkę do pustej bramki. Goście nie potrafili stworzyć sobie na tyle dobrej akcji, aby wyrównać. Borussia za to pod koniec spotkania przypieczętowała swoją wygraną. W 86. minucie Plea ustalił wynik na 2:0. Dzięki zwycięstwu obie Borussie dzieli w tabeli już tylko sześć punktów. W następnej kolejce drużyny te zmierzą się w hicie Bundesligi w Dortmundzie. Norymberga nadal jest przedostatnia w tabeli, lecz może jeszcze dzisiaj zostać wyprzedzona przez Hannover, który zagra na wyjeździe z Freiburgiem.

    Rozczarowujący remis

    Jedynym zespołem, który nie zdołał wczoraj odnieść zwycięstwa na własnym boisku, była Hertha. Klub z Berlina źle wszedł w mecz z Augsburgiem i przegrywał w nim już od ósmej minuty. Wtedy to Hinteregger wyprowadził gości na prowadzenie. Dwadzieścia minut później fani zgromadzeni na stadionie mogli cieszyć się z wyrównania po trafieniu Leckiego. Po chwili gospodarze już prowadzili. Swojego siódmego gola w tym sezonie zdobył Duda. Do przerwy mieliśmy jednak remis 2:2, ponieważ bramkarza gospodarzy zdołał pokonać jeszcze Koo Ja-Cheol. Mimo bardzo interesującej pierwszej połowy, w drugiej części meczu nie oglądaliśmy już żadnego gola. Ostatnim wczorajszym meczem był pojedynek Wolfsburga ze Stuttgartem. Wilki już do przerwy prowadziły dwoma golami po trafieniach Guilavoguiego i Weghorsta. Prowadzenie gospodarzy 2:0 utrzymało się do końca, co oznacza, że Wolfsburg kontynuuje dobrą passę. Stuttgart znajduje się obecnie na miejscu, które uprawnia do gry w barażu o pozostanie w Bundeslidze.