Zaległe mecze w 1. Lidze rozegrane

    Zaległe mecze w 1. Lidze rozegrane

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    W środku tygodnia odbyło się kilka zaległych spotkań w ramach rozgrywek Fortuna 1. Ligi.

    Swój mecz rozgrywał między innymi lider Raków Częstochowa, który zaledwie zremisował to spotkanie.

    Znowu remis

    W związku z powołaniem do reprezentacji narodowych wielu piłkarzy grających w 1. Lidze, wiele meczów zostało przełożonych z pierwotnego terminu. Takim spotkaniem był między innymi pojedynek Rakowa Częstochowa z ŁKS-em. Gospodarze liczyli na to, że w końcu wygrają mecz. Mimo bardzo dobrej serii meczów bez porażki Raków dwa ostatnie spotkania zremisował, dlatego liczył na zwycięstwo w boju z Łodzianami. To jednak goście już w 14. minucie wyszli na prowadzenie. Gola zdobył Kujawa i było 1:0 dla ŁKS-u. Wynik ten utrzymywał się bardzo długo. Dopiero w doliczonym czasie gry drugiej połowy Raków wyrównał. Rzut karny wykorzystał Kasperkiewicz. Chwilę później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Bielak, lecz remis utrzymał się do końca meczu.

    Słaba passa trwa

    Rozczarowany takim rozwojem sytuacji musiał być klub z Łodzi, jednak nadal znajduje się on wysoko w tabeli. Swój mecz wygrała za to Garbarnia. Drużyna z Krakowa pojechała na trudny mecz do Katowic. GKS niespodziewanie bardzo słabo spisuje się w tym sezonie, mimo tego był faworytem w starciu z beniaminkiem. Goście prowadzili do przerwy już jednak 2:0. Dwa trafienia zaliczył Ogar, a fani zgromadzeni na stadionie przecierali oczy ze zdumienia. Na kilka minut przed końcem Garbarnia musiała radzić sobie w dziesiątkę, gdy czerwoną kartkę otrzymał Pyciak. GKS zdołał strzelić jednak tylko jednego gola. Na listę strzelców wpisał się Woźniak, lecz Katowiczanie przegrali to spotkanie.

    Wicelider przegrywa

    Mimo że Raków swój mecz zremisował, to i tak powiększył przewagę nad drugim zespołem w tabeli. Stało się tak dlatego, że znajdująca się na tej pozycji Sandecja przegrała w meczu z Puszczą. W 21. minucie Tomalski zdobył jedynego gola w meczu, dzięki czemu gospodarze znajdują się już na czwartym miejscu w tabeli. Tracą oni do Sandecji zaledwie cztery punkty. Najniższy stopień podium zajmuje ŁKS. Zwycięstwo w środku tygodnia odniósł jeszcze inny beniaminek, GKS Jastrzębie. Drużyna ta podejmowała Podbeskidzie Bielsko-Biała i dwukrotnie wychodziła na prowadzenie. Dzięki zwycięstwu Jastrzębianie mają teraz trzy punkty więcej niż Podbeskidzie. Swój mecz domowy wygrała też Odra Opole, która pokonała 2:1 Wartę Poznań. Remis miał za to miejsce w starciu Bruk-Betu Termaliki ze Stomilem Olsztyn.