Zagłębie Lubin wygrywa w Sosnowcu, Cracovia lepsza od Lecha

    Zagłębie Lubin wygrywa w Sosnowcu, Cracovia lepsza od Lecha

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    W niedzielnych meczach Lotto Ekstraklasy także nie brakowało emocji.

    Spotkania te były dość wyrównane, lecz ostatecznie zwycięsko z nich wyszły ekipy Zagłębia Lubin i Cracovii.

    Mecz na przełamanie

    Tak się złożyło, że Zagłebie Sosnowiec ostatnie spotkanie wygrało 20 października. Także goście z Lubina nie mieli się czym szczycić, ostatni raz sięgnęli oni po trzy punkty bowiem 14 września. Ostatnie cztery mecze były dla Lubinian porażkami. Przed sezonem zespół ten był typowany do zajęcia miejsca w górnej ósemce, a być może nawet do walki o udział w europejskich pucharach. Drużyna z Sosnowca potrafiła tydzień wcześniej bezbramkowo zremisować na trudnym terenie w Gliwicach, dlatego też liczyła ona na kolejne punkty wczoraj. To jednak goście zagrali bardzo dobrze pierwszy kwadrans. Po jego rozegraniu było już 2:0 dla podopiecznych Bena van Daela.

    Z golem kontaktowym

    Dwie bramki dla Lubinian zdobył Bartłomiej Pawłowski. Przy pierwszym z trafień asystował mu Tuszyński, a przy kolejnym Bohar. Do przerwy prowadzenie gości było jednak skromniejsze, ponieważ w 33. minucie gola zdobył Sanogo. W drugiej części gry to Lubinianie byli częściej przy piłce, lecz gospodarze starali się wyrównać. Wynik sprzed przerwy utrzymał się jednak na tablicy wyników do końca spotkania. Zagłębie Lubin wskoczyło do pierwszej dziesiątki, natomiast to z Sosnowca nadal znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli i obecnie ma już cztery punkty straty to bezpiecznego miejsca. Oczy fanów były zwrócone wczoraj także na Kraków, gdzie swój debiut na ławce trenerskiej Lecha Poznań miał zaliczyć Adam Nawałka.

    Nie dali rady

    Fani poznańskiego zespołu liczyli na to, że zadziała efekt nowej miotły i Lech wygra trudne starcie w Krakowie. Cracovia jednak spisuje się już o wiele lepiej niż na początku sezonu, dlatego jest groźnym przeciwnikiem dla każdej z ekip. W ostatnich trzech spotkaniach pomiędzy tymi drużynami lepszy był Lech, jednak Michał Probierz liczył na to, że tym razem to jego zespół sięgnie po trzy punkty. Po bezbramkowej pierwszej połowie każda z ekip miała nadal szanse na zwycięstwo. Jedynego gola w meczu zdobyły jednak Pasy. W 55. minucie na bramkę strzeżoną przez Jasmina Buricia uderzył Wdowiak, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z zawodników gości. Futbolówka wpadła do siatki, a gospodarze mogli dopisać sobie trzy punkty. Dzięki temu Cracovia jest dwunasta, a Lech cały czas zajmuje ósme miejsce.