Zagłębie Lubin z kompletem punktów

    Zagłębie Lubin z kompletem punktów

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Wczoraj w Lubinie miał miejsce pojedynek lubińskiego Zagłębia z beniaminkiem z Sosnowca.

    W poprzedniej kolejce Lubinianie wygrali na wyjeździe z warszawską Legią 3:1, natomiast Zagłębie Sosnowiec okazało się gorsze od Piasta Gliwice.

    Czas wygrać

    Pierwsza kolejka po powrocie do Ekstraklasy była dobra tylko dla jednego z beniaminków. Zdecydowanie lepiej pokazała się Miedź, natomiast Sosnowiczanie nie dali rady zdobyć ani jednego punktu. Z tego też względu wczorajsze spotkanie było niezwykle ważne dla gości. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego chcieli natomiast po raz kolejny zwyciężyć, aby umocnić się na fotelu lidera. Drużyna z Lubina zazwyczaj bardzo dobrze rozpoczyna sezon i często melduje się w czołówce, zajmując nawet miejsca w pierwszej trójce, natomiast z biegiem czasu Zagłębie traci punkty i odstaje od drużyn, które zdobywają mistrzostwo, czy wicemistrzostwo Polski. Wczoraj gospodarze posłali do boju na szpicy Patryka Tuszyńskiego, który w poprzedniej kolejce jako jedyny zdobył dwa gole w spotkaniu dla swojej drużyny.

    Goście pozmieniali

    Dariusz Dudek na wczorajsze spotkanie zdecydował się posłać do boju jedenastkę, która była inna od tej, jaka zagrała od pierwszej minuty w meczu z Piastem. Pierwsza połowa pokazała, że być może był to dobry wybór. Do przerwy żadna z ekip nie zdobyła bramki, a sędzia musiał pokazać aż 5 żółtych kartek, z czego 3 otrzymali zawodnicy gości. Po zmianie stron worek z golami się rozwiązał. W 59. minucie ręką zagrał zawodnik z Sosnowca, a sędzia podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Filip Starzyński i tak jak w pierwszej, tak i w drugiej kolejce zdobył gola. Drużyna gości potrafiła jednak odpowiedzieć na to trafienie.

    Dzielnie walczyli

    Wydawało się, że Zagłębie Lubin pewnie dotrwa z prowadzeniem, lub nawet je podwyższy. Goście zdobyli jednak gola wyrównującego. W 69. minucie Wrzesiński wyrównał, a gospodarze po raz kolejny musieli atakować, aby nie stracić punktów. W 78. minucie znakomite podanie od Bohara otrzymał Mares i zawodnik Miedziowych będąc jeszcze przed bramkarzem gości, minął go efektownym zwodem. Następnie piłkarz trafił do bramki i gospodarze wygrali cały mecz 2:1. Jest to niezwykle ważne zwycięstwo, ponieważ obecnie Zagłębie Lubin ma na koncie 6 punktów po dwóch meczach, natomiast Zagłębie Sosnowiec nie zdołało jeszcze zdobyć ani jednego oczka w rozpoczętej przed tygodniem kampanii. Kolejna szansa na punkty już za tydzień, natomiast Lubinianie czekają teraz na wynik meczu Lecha i Piasta, aby dowiedzieć się, czy przetrwają na fotelu lidera.

    Zagłębie Lubin – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0)

    Gole: Starzyński 63′, Mares 78′ – Wrzesiński 68′