Wojewoda zmniejszył Lechowi karę

LensTravel / Shutterstock.com

Dziś z rana dobrą wiadomość otrzymali kibice Lecha Poznań.

Wojewoda wielkopolski postanowił zmniejszyć karę dotyczącą zamknięcia stadionu przy ulicy Bułgarskiej.

Było głośno

Cała sytuacja ma początek w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu ligowego, kiedy to Kolejorz mierzył się w Poznaniu z Legią. Gospodarze przegrywali już 0:2 i wtedy postanowili przerwać pojedynek, aby pokazać, że są niezadowoleni ze sposobu, w jakim przez ostatnie kilka lat zarządzany był klub. Ostatecznie spotkanie zostało przedwcześnie zakończone, a Komisja Ligi w trybie nadzwyczajnym zdecydowała się przyznać walkower Legii. Na następny dzień głos w sprawie zabrał nawet Wojewoda wielkopolski, który postanowił surowo ukarać Lecha. Zbigniew Hoffmann zadecydował o zamknięciu stadionu, co nie spotkało się z aprobatą środowiska. Lech musiałby rozgrywać aż 5 ligowych spotkań bez udziału publiczności, a do tego także 3 mecze w europejskich pucharach musiałyby odbywać się przy pustych trybunach.

Zareagowali

Na karę od wojewody zareagował sam klub, który próbował zmienić jego decyzję. Od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że w najbliższym czasie być może kara zostanie skrócona i tak też się stało. Dziś rano pojawiła się informacja mówiąca o skróceniu kary, co ucieszyło fanów Lecha. Aktualnie kara dotyczyć ma jedynie dwóch ligowych meczów i jednego spotkania w europejskich pucharach. Oznacza to, że ze spotkań Ekstraklasy fani nie zobaczą z trybun jutrzejszego starcia z Cracovią oraz meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Jeśli chodzi o grę w Lidze Europy, Lech zagrał już dwa tygodnie temu spotkanie przy zamkniętych trybunach, kiedy to pokonał Gandzasar Kapan 2:0. Oznacza to, że w czwartek fani zobaczą z bliska spotkanie Lecha w kolejnej rundzie.

Wsparcie potrzebne

W meczu rewanżowym w kolejnej rundzie eliminacji do Ligi Europy Lech podejmie w Poznaniu Szachtior Soligorsk. W pierwszym spotkaniu Kolejorz wywalczył z trudem remis 1:1, dlatego też doping fanów przyda się zespołowi. Klub już ustalił ceny na ten mecz i szybko rozpoczął sprzedaż wejściówek. Nie wiadomo jeszcze, co z karą dla kibiców, którzy zasiadali na trybunie II podczas meczu z Legią. Mieli oni nie wejść na pierwsze spotkania po otwarciu stadionu, lecz miało to dotyczyć tylko starć ligowych. Na konkretną decyzję zapewne będzie trzeba jeszcze poczekać. Zmniejszenie kary cieszy zapewne tych, którzy nie lubią, gdy stosowana jest odpowiedzialność zbiorowa w takich przypadkach.