We Francji PSG wciąż wygrywa

    We Francji PSG wciąż wygrywa

    daykung / Shutterstock.com

    daykung / Shutterstock.com

    Od początku sezonu po każdej ligowej kolejce PSG dopisuje sobie do swojego dorobku trzy punkty.

    Tak było też w weekend, kiedy to gospodarze pokonali Lille 1:0. Po raz kolejny wygrać nie potrafiło za to Monaco.

    Mecz na szczycie

    Niespodziewanym wiceliderem Ligue 1 jest Lille. Drużyna ta w piątek udała się do Paryża na mecz z mistrzem kraju i obecnym liderem, PSG. Nie bez powodu gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego starcia. Wygrali oni wszystkie poprzednie mecze ligowe, natomiast Lille traciło po drodze punkty. W meczu tym jednak długo utrzymywał się remis. Worek z bramkami rozwiązał jednak Mbappe, który w 70. minucie pokonał bramkarza rywali. Prowadzenie Paryżan podwyższył na kilka minut przed końcem Neymar i wydawało się, że PSG pewnie wygra. W samej końcówce rzut karny dla Lille wykorzystał Pepe, lecz wynik 2:1 dla lidera utrzymał się do końca. Dzięki temu PSG po 12. kolejkach ma na koncie 36 punktów.

    Ciągle zawodzą

    Po objęciu Monaco przez Thierry’ego Henry’ego zespół ten jeszcze nie zwyciężył. Postawa drużyny była już fatalna przez ostatnie tygodnie, gdy ekipę prowadził jeszcze Favre, jednak teraz niewiele się zmieniło. Monaco udało się na wyjazdowe spotkanie z Reims i fani liczyli, że w przypadku wygranej drużyna się odblokuje i rozpocznie marsz w górę tabeli. To jednak gospodarze prowadzili już po 24. minutach, gdy Cafaro pokonał Benaglio. Na początku drugiej połowy czerwoną kartkę otrzymał Romao i Monaco stanęło przed szansą na zdobycie goli, grając w przewadze. Reims jednak dobrze się broniło i prowadzenie 1:0 utrzymało się do końca. Monaco razem z Guingamp mają po 7 punktów na koncie i znajdują się na dnie tabeli.

    Remis w Lyonie

    Prowadzenia w swoim meczu nie zdołał utrzymać Lyon. Zespół ten walczy jednocześnie w lidze i w Lidze Mistrzów, gdzie ma duże szanse na wyjście z grupy. Jeśli jednak Lyon nie zajmie odpowiedniego miejsca w lidze, to w kolejnym sezonie w Champions League już nie zagra. W meczu z Bordeaux celem gospodarzy było sięgnięcie po trzy punkty. Gola do szatni zdobył Aouar, dzięki czemu zadanie to stało się łatwiejsze. W drugiej połowie Bordeaux ruszyło do ataków i zdołało wyrównać. Autorem trafienia na 1:1 był Cornelius. Do końca meczu więcej goli już nie padło, co oznacza podział punktów pomiędzy tymi drużynami. Lyon traci do Lille cztery punkty.