Villarreal urwał punkty Realowi

    Villarreal urwał punkty Realowi

    Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com

    Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com

    W zaległym spotkaniu La Liga Real Madryt tylko zremisował na wyjeździe z Villarreal.

    Gospodarze uratowali remis w końcówce dzięki drugiej bramce w meczu Santiego Cazorli.

    Mecz do rozegrania

    W związku z występem Królewskich na Klubowych Mistrzostwach Świata mieli oni o jedno spotkanie rozegrane mniej niż pozostałe zespoły w lidze. Real zdołał wygrać mistrzostwo globu, lecz ważniejsze dla tego zespołu były rozgrywki ligowe. Fani klubu z Madrytu wciąż wierzą w pościg za Barceloną. Nie może to dziwić, w końcu w przypadku wczorajszego ewentualnego zwycięstwa, strata do Blaugrany wynosiłaby tylko pięć punktów. Goście musieli sobie radzić bez Asensio, który zmaga się z kontuzją uda. Także Diaz i Llorente nie byli do dyspozycji Santiago Solariego. Jeśli chodzi o gospodarzy, to mogą pochwalić się oni dość krajowym składem. W pierwszej jedenastce znalazło się miejsce dla aż ośmiu Hiszpanów. Villarreal w tym sezonie spisuje się w La Liga bardzo słabo i jak na razie walczy o to, żeby uciec na dobre ze strefy spadkowej.

    Strzelił po raz pierwszy

    Gdy wydawało się, że Real powinien przejąć od początku spotkania inicjatywę, to jednak gospodarze jako pierwsi zadali przeciwnikowi cios. W czwartej minucie ładną akcję przeprowadził Chukwueze i zagrał on do Cazroli. Hiszpan uderzył z pierwszej piłki i zdobył ładnego gola. Królewscy nie mieli wyjścia i musieli jak najszybciej rozpocząć odrabianie strat. Kilka minut później z prawej strony w pole karne wbiegł Lucas i idealnie dośrodkował piłkę na głowę Benzemy. Francuz strzałem głową skierował piłkę do siatki i ponownie mieliśmy remis. Tym razem jednak Królewscy nie czekali i faktycznie poszli za ciosem. W 20. minucie było już 2:1 dla gości. Wtedy w pole karne z rzutu wolnego dośrodkował Kroos. Piłkę uderzył głową Varane i mimo że leciała ona dość długo, był to bardzo celny strzał, który przyniósł gościom gola.

    Nie utrzymali prowadzenia

    W drugiej połowie gra była dość wyrównana. Mimo że to Villarreal musiał za wszelką cenę strzelić gola, to jednak goście także stwarzali sobie dogodne do podwyższenia prowadzenia sytuacje. Ostatecznie fani oglądali jeszcze jedno trafienie, a było ono dziełem gospodarzy. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Cazorla, który wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie od Fornalsa. Po stracie gola Real nie był zadowolony z remisu. Taki wynik Królewskich nie satysfakcjonował, dlatego podopieczni Santiago Solariego próbowali jeszcze wyjść na ponowne prowadzenie. Nie udało się im to jednak, w związku z czym mecz zakończył się podziałem punktów. Wynik 2:2 oznacza, że Real pozostał na czwartym miejscu i ma siedem punktów straty do Barcelony. Villarreal znajduje się tuż nad strefą spadkową, lecz ma tyle samo punktów co trzeci od końca Athletic Bilbao. Już pojutrze oba kluby rozegrają swoje kolejne mecze ligowe. Królewscy zagrają tym razem na własnym boisku i podejmą Real Sociedad, a Villarreal uda się na wyjazdowe starcie z Eibar.