Tottenham coraz bliżej podium

    Tottenham coraz bliżej podium

    CosminIftode / Shutterstock.com

    W ostatnim spotkaniu 36. kolejki Premier League Tottenham pokonał Watford 2:0.

    Dzięki zwycięstwu Koguty są już tylko punkt za znajdującym się na trzecim miejscu w tabeli angielskiej ligi Liverpoolem.

    Gospodarze w najmocniejszym składzie

    We wczorajszym meczu Mauricio Pochettino mógł skorzystać z praktycznie wszystkich zawodników kadry zespołu. Do dyspozycji trenera nie był tylko Harry Wings, który zmaga się z kontuzją kostki. Dzięki temu Tottenham wyszedł na gości najmocniejszym składem. Z tego względu jedynie na ławce znaleźli się Serge Aurier, Toby Alderweireld czy Victor Vanyama. W ataku Kogutów zagrał Harry Kane, który wciąż goni lidera klasyfikacji strzelców Premier League, Mohameda Salaha. Watford miał więcej problemów ze skompletowaniem pierwszej jedenastki. Kontuzje leczą między innymi Younes Kaboul, Sebastian Prodl, Nathaniel Chalobah czy Tom Cleverley. Javier Garcia ostatecznie posłał na boisko najlepszych obecnie piłkarzy, którzy mogli pokazać się trenerowi bez większej presji, to Tottenham był bowiem zdecydowanym faworytem spotkania.

    Postawili trudne warunki

    Mimo że większość kibiców uważała, że Tottenham szybko rozstrzygnie losy meczu, Watford pokazał się wczoraj na Wembley z bardzo dobrej strony. W pierwszej połowie to goście oddali więcej strzałów na bramkę strzeżoną przez Hugo Llorisa, mimo mniejszego posiadania piłki. Podczas pierwszych 45 minut zobaczyliśmy tylko jednego gola, a jego autorem był Dele Alli. Anglikowi asystował Christian Eriksen. Duńczyk wykorzystał błąd Karnezisa, który wypuścił piłkę z rąk. Po przerwie nadal obie drużyny groźnie atakowały, jednak już 3 minuty po zmianie stron Harry Kane pokonał bramkarza Watfordu. Mimo porażki goście sprawili bardzo dobre wrażenie i nie przyjechali do stolicy Anglii tylko się bronić, ale też chcieli atakować i zdobyć punkty. Tottenham wygrał całe spotkanie 2:0.

    O krok od podium

    Wygrana Kogutów sprawiła, że zespół ten ma już 5 punktów przewagi nad piątą Chelsea, która także walczy o pierwszą czwórkę. Co więcej, Tottenham ma do rozegrania zaległy mecz i jeśli go wygra, będzie 2 punkty przed Liverpoolem, który obecnie zajmuje trzecią lokatę. W tej sytuacji zajęcie miejsca premiującego awansem do Ligi Mistrzów jest dla Kogutów obowiązkiem. Watford nadal jest zamieszany w walkę o utrzymanie, mimo że zespół znajduje się na 13 miejscu w tabeli. Obecnie klub ten ma 6 punktów przewagi nad osiemnastym Southampton, jednak ekipa Świętych także będzie musiała rozegrać zaległy mecz. Wygląda na to, że podopieczni Javiera Garcii będą musieli w końcu wygrać jakieś spotkanie, ponieważ od siedmiu spotkań ta sztuka im się nie udała.

    Tottenham – Watford 2:0 (1:0)

    Gole: Alli 16′, Kane 48′