Termalica ciągle z szansami na utrzymanie w Ekstraklasie

    Termalica ciągle z szansami na utrzymanie w Ekstraklasie

    Niecieczanie grali dzisiaj o życie w Gdańsku, ewentualna porażka spowodowałaby że na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej mieliby już tylko matematyczne szanse. Na szczęście dla nich udało się wygrać 1-0 po golu Gutkovskisa.

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

     

    Pozory mylą

    Wydawało się, że Lechia Gdańsk pod wodzą Piotra Stokowca zaczyna wchodzić na właściwe tory i powróci do czasów, gdy w meczach ze Słonikami są zdecydowanym faworytem. Wszakże wskazywały na to ostatnie wyniki Gdańszczan, ograli zdecydowanie Arkę Gdynia i to dwukrotnie, zremisowali z Cracovią, która spisuje się bardzo dobrze. Jedyną wpadką miała być przegrana ze Śląskiem, lecz spowodowana osłabieniami kadrowymi.

    Miłe złego początki

    Tak o tym spotkaniu mogą mówić fani zespołu biało-zielonych. Gospodarze dobrze weszli w meczu, starali się konstruować groźne sytuacje pod bramką przeciwników i trzeba przyznać ze w pierwszych dwóch kwadransach wyglądało to bardzo dobrze. Swoje sytuacje do zdobycia gola miał między innymi reprezentant Polski, Sławomir Peszki, dużą aktywnością wyróżniał się również młodzieżowy reprezentant kraju, Paweł Stolarski.

    Niemoc w drugiej odsłonie spotkania

    W drugiej połowie byliśmy świadkami bardzo brzydkiego oraz nudnego spotkania. Niewiele było groźnych sytuacji a jeśli już to widzieliśmy takie pod bramką Dusana Kuciaka. Jedna z nich zakończyła się golem, jak się później okazało, zwycięskim. Fantastycznym dośrodkowaniem popisał się były reprezentant Polski, Szymon Pawłowski, który z chirurgiczną precyzją obsłużył Gutkovskisa który praktycznie dostawił tylko głowę do nadlatującej piłki i wpakował ją do siatki obok słowackiego bramkarza gospodarzy.

    Patrzymy w terminarz

    Wynik dzisiejszego spotkania spowodował, że Niecieczanie mają już tylko trzy punkty straty do będącej przed nimi Lechii Gdańsk. Na dodatek Słoniki mają łatwiejszy terminarz, będą podejmowali u siebie Sandecję Nowy Sącz oraz Arkę Gdynia, co musi być skrajnie wykorzystane i nie ma tutaj miejsca na stratę punktów jeśli klub z najmniejszego miasta, które gości Ekstraklasę chce się utrzymać. Natomiast nerwowo jest w Gdańsku, ponieważ Lechia zagra następne dwa mecze na wyjeździe z Piastem i Pogonią a z taką grą jak w ostatniach dwóch meczach nie będzie faworytem.

    Lechia Gdańsk 0-1 Termalica Bruk Bet Nieciecza

    Bramki: 75′ Gutkovskis