Świetna passa Millwall trwa

    Świetna passa Millwall trwa

    chrisdorney / Shutterstock.com

    W meczu 39. kolejki Championship w Londynie Millwall pokonało Nottingham Forest.

    Gospodarze meczu wygrali 2:0. Zwycięstwo oznacza, że Lwy zwiększają swoje szanse na grę w Premier League w przyszłym sezonie.

    Liczyli na zwycięstwo

    Millwall było przed tym spotkaniem delikatnym faworytem. Podopieczni Neila Harrisa od kilku miesięcy bardzo dobrze radzą sobie Championship. Kibice zespołu liczyli więc na kolejne zwycięstwo swojej drużyny, które sprawiłoby, że zespół awansowałby o kilka miejsc w tabeli. W odmiennych nastrojach do stolicy przyjechali goście. W marcu wygrali tylko raz i w związku z tym znajdują się coraz niżej w tabeli Championship. Liczyli jednak, że w Wielki Piątek uda im się odmienić zły los.

    Szybki gol

    Gospodarze przystąpili do spotkania w mocnym składzie. Na środku obrony zagrali Hutchinson i Cooper, a za nimi w bramce stał Archer. Neil Harris postanowił postawić na dwójkę napastników – Morison i Gregory pojawili się w pierwszym składzie. W drużynie gości na bramce stanął znany z występów w Premier League w barwach Manchesteru City, Sunderlandu i Watfordu Costel Pantilimon. W środku pomocy wystąpił mający przeszłość między innymi w Newcastle United Jack Colback. Mecz rozpoczął się jednak fatalnie dla gości. Już w 27. sekundzie spotkania Shaun Williams pokonał Rumuna po asyście Bena Marshalla. Nieco ponad 30 minut później gospodarze prowadzili już 2:0 po bramce Lee Gregory’ego i mogli spokojnie schodzić do szatni przy właśnie takim rezultacie.

    Druga połowa spokojniejsza

    W drugiej części meczu nie działo się już na boisku tyle, co w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Goście, tak jak i w pierwszej połowie dominowali nad rywalem, jeśli chodzi o posiadanie piłki, mając ją pod swoją kontrolą przez ponad 60% czasu gry. Na nic się to jednak nie zdało i podopieczni Aitora Karanki nie zdołali zdobyć już żadnego gola. Prowadzony przez Hiszpana zespół notuje fatalną passę czterech meczów bez zdobytej bramki. O ile jeszcze w tych poprzednich trzech Nottingham potrafił zremisować bezbramkowo, w tym było już jednak znaczenie gorzej, jeśli chodzi o końcowy rezultat. Karanka tak jak przed rokiem w Middlesbrough, tak i w tym sezonie w Nottingham notuje słabszy okres w pierwszym kwartale roku. Sezon wcześniej Hiszpan prowadzący zespół z Middlesbrough został zwolniony już w połowie marca. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym sezonie mimo gorszych ostatnio rezultatów, przetrwa do końca rozgrywek.

    Walczą o awans

    The Lions dzięki zwycięstwu awansowali na ósmą pozycję w tabeli, tracąc zaledwie oczko do miejsca barażowego. Trzeba jednak pamiętać, że pozostałe mecze obecnej kolejki właśnie trwają, więc mogą nastąpić przetasowania w tabeli, a różnica punktowa może się zmienić. Mimo to Millwall notuje świetną passę dziesięciu zwycięstw, czterech remisów i zaledwie jednej porażki w piętnastu ostatnich meczach ligowych. Nottingham nie wygrał na wyjeździe już trzeci raz z rzędu i praktycznie do końca nie gra już ani o awans, ani o spadek. Przewaga nad ostatnimi zespołami jest na tyle wysoka, że Forest utrzyma się w lidze na kolejny sezon.

    Millwall – Nottingham 2:0 (2:0)

    Gole: Williams 1′, Gregory 33′