Świetna forma Brazylii i Peru przed mistrzostwami

    Świetna forma Brazylii i Peru przed mistrzostwami

    lev radin / Shutterstock.com

    lev radin / Shutterstock.com

    Na dziesięć dni przed początkiem Mundialu znakomitą formę prezentują drużyny z Ameryki Południowej.

    Wczorajsze sparingi wygrały między innymi Brazylia i Peru, były to kolejne zwycięstwa tych reprezentacji w ostatnim czasie.

    Znowu faworyt

    Jak co cztery lata, tak i teraz Brazylia jest jednym z głównych faworytów do zdobycia tytułu mistrza świata. Canarinhos chcą zmazać plamę sprzed czterech lat, kiedy mistrzostwa były rozgrywane na ich terenie. Mimo że wtedy Brazylia zdołała zdobyć brązowy medal, to w półfinale została rozgromiona przez Niemców aż 1:7. Tamta porażka wstrząsnęła krajem i nie ma się co dziwić, że w tym roku nadzieje są ponownie duże. Wydaje się, że Brazylia ma lepszą kadrę niż przed czterema laty. W innej sytuacji jest Peru. Reprezentacja tego kraju wraca na Mundial po długiej przerwie i celem tej drużyny będzie wyjście z grupy. Zdecydowanym pewniakiem do awansu z grupy, w jakiej znajduje się Peru jest Francja, ale Inkowie powinni stoczyć bój o drugie miejsce z Australią i Danią.

    Neymar dał wygraną

    Brazylia mierzyła się w towarzyskim spotkaniu z Chorwacją. Mecz rozgrywany był w Liverpoolu, a dużo lepsze wrażenie w tym spotkaniu sprawiali Canarinhos. Chorwaci grali bardzo ostro, raz po raz groźnie faulując Brazylijczyków. Jedną z ofiar wślizgu piłkarzy Chorwacji, a dokładnie Kramaricia, był Thiago Silva. Do przerwy nie oglądaliśmy żadnych goli, a po zmianie stron na boisku zameldował się Neymar. Wracający po kontuzji Brazylijczyk zdobył pierwszego gola w meczu. Po otrzymaniu podania od Coutinho piłkarz wykonał fenomenalną indywidualną akcję i wpakował piłkę do siatki. Brazylia kontrolowała przebieg meczu, a tuż przed końcem gola podwyższającego wynik na 2:0 zdobył dobrze znający Anfield Road, Roberto Firmino.

    Powrócił w wielkim stylu

    Tak jak w przypadku powrotu Neymara po kontuzji, tak w przypadku powrotu Guerrero Peru miało się z czego cieszyć. Piłkarz został odwieszony w ostatnich dniach i będzie mógł jechać na Mundial. Wcześniej zawodnik został zawieszony za stosowanie niedozwolonych substancji. Peru mierzyło się wczoraj w Sankt Gallen z Arabią Saudyjską i nie dało swojemu przeciwnikowi żadnych szans. Drużyna ta wygrała 3:0, a dwa gole zdobył właśnie Guerrero. Pierwszą bramkę w meczu zdobył Carrillo, a ostatecznie Peru wygrało 3:0. Jest to piąte z rzędu zwycięstwo Peru. Ostatni raz reprezentacja tego kraju przegrała w 2016 roku. Brazylia także ma czym się chwalić, za kilka dni minie rok od jej ostatniej porażki.