Śląsk przegrywa z Wisłą Płock, Legia lepsza od Górnika

    Śląsk przegrywa z Wisłą Płock, Legia lepsza od Górnika

    MediaPictures.pl / Shutterstock.com

    MediaPictures.pl / Shutterstock.com

    W sobotnich spotkaniach Lotto Ekstraklasy aż cztery ekipy nie potrafiły pokonać bramkarza rywali.

    Remisem zakończyło się starcie w Krakowie pomiędzy Cracovią a Miedzią. Swoje mecze wygrały za to Wisła Płock oraz Legia.

    Wracają do gry

    W ostatnich tygodniach gra Cracovii wygląda o wiele lepiej. Pasy zaczęły seryjnie punktować w lidze, lecz trochę przystopowało ich odpadnięcie z Pucharu Polski. Do dalszej fazy awansowała Nieciecza, dlatego podopieczni Michała Probierza chcieli wrócić na właściwe tory w starciu z Miedzią. Legniczanie nie spisują się ostatnio zbyt dobrze, przez co z kolejki na kolejkę ich sytuacja w tabeli jest coraz gorsza. Przed spotkaniem Krakowianie mieli już punkt przewagi nad beniaminkiem i zapewne chcieli zwiększyć przewagę do czterech oczek. W całym meczu lepiej zaprezentowały się Pasy. Goście skupili się na obronie dostępu do własnej bramki, co przyniosło oczekiwany efekt. Gospodarze nie potrafili przeforsować obrony gości i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Obecnie Cracovia ma na koncie 14 punktów w tabeli i kontynuuje serię trzech spotkań bez porażki.

    Nie podłamali się

    Po objęciu Wisły Płock przez Kibu Vicunę od razu można było zauważyć, że zespół ten prezentuje się bardzo dobrze. Śląsk natomiast grał w ostatnim czasie w kratkę i porażki przeplatał zwycięstwami. Nadal jednak przewaga podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego nad Płocczanami wynosiła trzy punkty. Już w pierwszej połowie, a dokładnie w 28. minucie czerwoną kartkę otrzymał Dźwigała. Oznaczało to, że przez ponad godzinę Wisła musiała radzić sobie w dziesiątkę. Szczególnie ciekawie wyglądała druga część gry, gdzie według statystyk Śląsk był w posiadaniu piłki przez ponad 80 procent czasu. To jednak Wisła otworzyła wynik, gdy w 65. minucie Szymański wpisał się na listę strzelców. Wydawało się, że goście będą już tylko bronić prowadzenia, lecz zespół ten atakował dalej. W 69. minucie Ricardinho podwyższył wynik, a na około 10 minut przed końcem meczu Merebashvili ustalił rezultat na 3:0 dla gości. Dzięki wygranej Wisła ma tyle samo punktów co Śląsk.

    Kontrowersje w stolicy

    W Warszawie Legia podejmowała warszawskiego Górnika i po spotkaniu wiele mówiło się o decyzji arbitra, który na początku meczu nie ukarał czerwoną kartką Artura Jędrzejczyka. Dzięki temu Legia mogła grać ten mecz w pełnym składzie i to wykorzystała. Do przerwy gospodarze prowadzili 3:0 po trafieniach Carlitosa, Kucharczyka i Nagy’ego. W drugiej połowie swojego drugiego gola w meczu zdobył Carlitos, a gospodarze wygrali całe spotkanie 4:0. To kolejna porażka Górnika w tym sezonie, przez co zespół z Zabrza wciąż znajduje się w dole tabeli. W następnej serii gier Legia zagra na wyjeździe z Pogonią, natomiast Górnik na własnym boisku podejmie Śląska. Spotkanie to zapowiada się ciekawie, ponieważ goście nie odpuszczą i zapewne pokuszą się o zwycięstwo.