Śląsk pokonany przez Wisłę, Błaszczykowski z golem

MediaPictures.pl / Shutterstock.com

Ponownie w poniedziałek swój ligowy mecz rozegrała Wisła Kraków.

Tym razem Biała Gwiazda grała na własnym boisku, a jej przeciwnikiem był Śląsk Wrocław.

Różnie zaczęli

Przed tygodniem Śląsk mógł cieszyć się z wygranej nad Zagłębiem Sosnowiec, co pozwoliło uciec Wrocławianom na kilka punktów od strefy spadkowej. Wisła po porażce z Górnikiem wypadła z grupy mistrzowskiej i było wiadomo, że nie wróci do niej także po ewentualnej wczorajszej wygranej. W wyjściowych składach obu drużyn znalazło się aż siedemnastu Polaków, co w ostatnim czasie nie jest takie częste w Ekstraklasie. W drużynie gości w pomocy wystąpił Krzysztof Mączyński, który zanim trafił do Legii, reprezentował właśnie barwy Wisły. Oczy fanów gospodarzy zwrócone były za to na wracającego do Krakowa Jakuba Błaszczykowskiego. Kontuzjowani byli między innymi Paweł Brożek i Rafał Boguski, którzy nie mogli w tym meczu wystąpić.

Jeden gol

W pierwszej połowie Wisła miała o wiele większe posiadanie piłki, lecz nie przekładało się to na jakość stwarzanych przez nią sytuacji. Po jednej z akcji w polu karnym Śląska sędzia Gil postanowił sprawdzić na powtórkach wideo, czy w tej sytuacji gospodarzom nie należy się rzut karny za faul na Drzazdze. Po przeanalizowaniu powtórki na ekranie arbiter wrócił i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Jakub Błaszczykowski, który pewnym strzałem pokonał Słowika. W drugiej połowie posiadanie piłki było już o wiele bardziej wyrównane. Co ciekawe Śląsk stworzył sobie dużo więcej sytuacji bramkowych, jednak piłkarze strzelali niecelnie. Wisła nie potrafiła podwyższyć prowadzenia, lecz utrzymała rezultat sprzed przerwy i może dopisać na swoje konto trzy punkty.

Blisko ósemki

Dzięki wygranej Wisła nie straciła kontaktu z ósmą Cracovią. Obecnie ma ona jeden punkt straty do swojego rywala zza miedzy. Śląsk nie wykorzystał okazji zbliżenia się do Białej Gwiazdy i traci do niej teraz aż 11 punktów. Mimo że ostatnie miejsce wciąż zajmuje Zagłębie Sosnowiec, zespół ten może być zadowolony, ponieważ w tej kolejce zwyciężył. Strata Zagłębia do bezpiecznej lokaty wynosi teraz pięć punktów. Drugie zwycięstwo w tym roku oprócz Cracovii odniosły też drużyny Zagłębia Lubin i Jagiellonii. Białostoczanie umocnili się na trzecim miejscu i zmniejszyli stratę do Lechii do siedmiu oczek. Następna seria gier ruszy w piątek w Gdyni, gdzie Arka zagra z Piastem.