Siarka Tarnobrzeg remisuje, ale zachowuje pozycję lidera

    Siarka Tarnobrzeg remisuje, ale zachowuje pozycję lidera

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Tym razem cała kolejka drugoligowych rozgrywek odbyła się w środku tygodnia.

    Wszystkie drużyny rywalizowały w ramach 6. kolejki. Ekipy z czołówki zremisowały swoje mecze.

    Szczęśliwy remis

    Przed meczem w Pruszkowie Siarka zajmowała pierwsze miejsce i nie było wiadomo, czy w przypadku utraty punktów je utrzyma. Z tego względu Tarnobrzeżanie śmiało atakowali bramkę gospodarzy i już w 33. minucie Kamil Radulj dał prowadzenie swojemu zespołowi. Znicz odpowiedział trafieniami dopiero po przerwie. Chwilę po wznowieniu gry Kamil Tarnowski dał gospodarzom remis i można powiedzieć, że spotkanie rozpoczęło się od nowa. Na kilka minut przed końcem meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Cezary Kabała z Siarki i gospodarze uwierzyli, że mogą zdobyć komplet punktów. W 87. minucie ponownie Paweł Tarnowski wpisał się na listę strzelców i Znicz już prowadził. Siarka wyrównała jednak, gdy Radulj z rzutu karnego ustalił wynik spotkania na 2:2.

    Bez bramek w Grudziądzu

    W związku z remisem Siarki dużo większe szanse na awans na pierwsze miejsce miała Olimpia Grudziądz. Drużyna ta podejmowała słabo radzący sobie w obecnym sezonie Ruch Chorzów, dzięki czemu kibice zgromadzeni na stadionie liczyli na pewne i efektowne zwycięstwo. Spotkanie jednak nieszczególnie zachwyciło, a gospodarze nie potrafili stworzyć sobie na tyle dogodnych okazji do strzelenia goli, aby chociaż raz wpakować piłkę do siatki Ruchu. Chorzowianie mogą cieszyć się z bezbramkowego remisu, ponieważ ich sytuacja w tabeli nie wyglądała najlepiej. Olimpia zachowała za to drugie miejsce i ma tyle samo punktów co Siarka.

    Też podziały punktów

    Trzeci w tabeli jest obecnie zespół Górnika Łęczna. Drużyna z Lubelszczyzny grała mecz z GKS-em Bełchatów i do przerwy przegrywała po golu Thiakane, lecz w drugiej połowie gospodarze zdołali zdobyć gola wyrównującego. W 69. minucie Szysz dał remis swojemu zespołowi i więcej bramek już nie oglądaliśmy. Dzięki dobremu bilansowi bramkowemu czwarty jest Widzew. Łodzianie nie wykorzystali szansy na awans w tabeli  i także zremisowali. W meczu w Rybniku jako pierwszy na prowadzenie wyszedł ROW, kiedy to w 40. minucie rzut karny na gola zamienił Janik. W drugiej połowie Widzew zadał przeciwnikowi dwa ciosy. W 61. minucie Gutowski, a 8 minut później Sylwestrzak dali Łodzianom bramki, które wyprowadziły ich na prowadzenie, jednak na kilka minut przed końcem Kujawa dał remis gospodarzom. Mimo zdobycia punktu ROW nadal znajduje się w strefie spadkowej.

    Wygrane gospodarzy

    Skromnie swój mecz wygrał Rozwój Katowice. Po golu Łączka zespół ze Śląska pokonał Radomiaka Radom i niespodziewanie zgarnął pełną pulę. Takim samym stosunkiem wygrała Olimpia Elbląg, która podejmowała Skrę Częstochowa. Dla gospodarzy gola zdobył Bojas, a goście wciąż nie zdobyli nawet punktu, mimo sześciu rozegranych już kolejek. Gryf Wejherowo wygrał 2:0 z Błękitnymi Stargard, jednak gole padły dopiero w ostatnich minutach meczu. Ich autorami byli Wicki i Koziara. Jedyną drużyną, która w tej kolejce zwyciężyła na wyjeździe, jest Pogoń Siedlce, która pokonała Stal Stalową Wolę. W meczu rozgrywanym w Boguchwale gole zdobyli Margol i Paluchowski. Bezbramkowo zakończył się mecz Resovii z Elaną. Rzeszowianie są obecnie na przedostatnim miejscu w tabeli.