Serbia zwycięża po pięknym golu

    Serbia zwycięża po pięknym golu

    katatonia82 / Shutterstock.com

    katatonia82 / Shutterstock.com

    Reprezentacja Serbii pokonała Kostarykę w swoim pierwszym meczu na tegorocznym Mundialu.

    Mimo porażki Kostaryka nadal ma nadzieję na powtórzenie wyniku sprzed czterech lat z mistrzostw w Brazylii.

    W końcu awansować

    Serbia gra na Mistrzostwach Świata od czasu do czasu. Do 2002 roku kraj ten należał jeszcze do Jugosławii i był w stanie wystąpić na Mundialu we Francji. W grupie Jugosławia pokonała wtedy Iran i Stany Zjednoczone oraz zremisowała z Niemcami. W fazie pucharowej lepsza okazała się jednak Holandia. W 2006 roku Serbia nadal nie była w pełni samodzielnym państwem i dlatego w Niemczech wystąpiła reprezentacja Serbii i Czarnogóry. W trudnej grupie zespół ten przegrał jednak wszystkie trzy mecze, ulegając kolejno Holandii, Argentynie i Wybrzeżu Kości Słoniowej. W 2010 roku Serbia ponownie nie wyszła grupy, zdobyła jednak w niej trzy punkty dzięki zwycięstwu z Niemcami. Cztery lata temu tego kraju zabrakło na mistrzostwach, dlatego tegoroczny występ daje wiele nadziei w bałkańskim narodzie.

    Dojrzalsza kadra

    Jeśli ktoś mówi o reprezentacji Kostaryki, to na myśl zawsze przychodzi występ tej drużyny na mistrzostwach w 2014 roku.  Drużyna z Ameryki Środkowej dotarła wtedy do ćwierćfinału, ulegając w nim Holandii dopiero po rzutach karnych. Niewiele osób jednak widzi ten zespół jako drużynę, która miałaby chociażby wyjść z grupy podczas tegorocznej edycji mistrzostw. Mecz z Serbią miał temu zaprzeczyć i Kostaryka miała pokazać, że po raz kolejny sprawi niespodziankę. W składzie tej drużyny największą gwiazdą jest bramkarz Realu Madryt Keylor Navas, lecz także grający przez ostatnie lata w portugalskim Sportingu Bryan Ruiz jest dobrze znany kibicom z całego świata.

    Jeden gol

    Serbia jest naszpikowana znanymi piłkarzami. Na bokach obrony grają Ivanović i Kolarov, w pomocy biega Matić, a na szpicy znajduje się Mitrović. Mecz z Kostaryką był bardzo wyrównany. Jeśli spotkanie zakończyłoby się remisem, żadna z ekip nie mogłaby narzekać. To jednak Serbowie wyszli ostatecznie zwycięsko z tego pojedynku. W 56. minucie z rzutu wolnego z około 22 metrów pięknie przymierzył Aleksandar Kolarov i Navas nie miał żadnych szans, aby zapobiec utracie gola. Przez kolejne pół godziny Serbia próbowała podwyższyć prowadzenie, natomiast Kostaryka liczyła na gola dającego wyrównanie. Mimo ataków z obu stron więcej goli już nie zobaczyliśmy. Trzy punkty dają Serbii bardzo dobre położenie przed kolejnymi spotkaniami. Kostaryka zminimalizowała szanse na wyjście z grupy.

    Kostaryka – Serbia 0:1 (0:0)

    Gol: Kolarov 56′