Semir Stilić przedłużył kontrakt z Wisłą Płock

    Semir Stilić przedłużył kontrakt z Wisłą Płock

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Wisła Płock oraz Semir Stilić porozumieli się w sprawie przedłużenia umowy bośniackiego pomocnika.

    Obecny kontrakt wygasał latem tego roku. Nowa umowa sprawiła, że Stilić związał się z płockim klubem na kolejne 12 miesięcy.

    Wniósł dużo

    Stilić trafił do Płocka przed rokiem, już we wrześniu. Piłkarz przez kilka wcześniejszych miesięcy pozostawał bez pracodawcy, dlatego też umowa sprawiła, że mógł na nowo walczyć w rozgrywkach ligowych. Tym razem wybór padł na Wisłę Płock i jak widać na zakończenie sezonu, była to dobra decyzja zarówno klubu, jak i samego zawodnika. Stilić w obecnym sezonie zagrał w 24 spotkaniach Wisły i zdobył w nich cztery gole. Jedna z bramek dała Płocczanom zwycięstwo 3:1 w 30. kolejce w starciu z Jagiellonią Białystok, co sprawiło, że Wisła awansowała tuż przed rozpoczęciem rundy finałowej ekstraklasy na czwarte miejsce w tabeli. Bośniak do czterech goli może dodać także 7 asyst w obecnej kampanii. Być może to nie koniec popisów pomocnika, do końca sezonu zostały jeszcze 3 mecze, podczas których Stilić bez problemu powinien pojawiać się w wyjściowej jedenastce.

    Wielki talent

    Kibicom w Polsce Stilić stał się szerzej znany w 2008 roku, kiedy to trafił z Zeljeznicara Sarajewo do Lecha Poznań, gdzie przebywał aż 4 lata. W pierwszym sezonie w ekstraklasie zawodnik zdobył aż 9 goli i zaliczył 8 asyst. Bośniak pokazał się z dobrej strony także w Pucharze UEFA, gdzie w fazie grupowej tych rozgrywek strzelał gole przeciwko Nancy czy CSKA Moskwa. W tamtym sezonie Stilić zdobył z poznańskim klubem Puchar Polski, a w kolejnym dołożył superpuchar i mistrzostwo kraju. Z Polski piłkarz odszedł w 2012 roku i trafił do Karpat Lwów. Po sezonie przeszedł do tureckiego Giazantepsporu, a pół roku później powrócił do polskiej ligi. Patrząc na wszystkie lata jego przygody z piłką wydawało się, że jego kariera będzie większa, już po pierwszych miesiącach w Polsce mówiło się, że zawodnikiem interesują się kluby z dużo lepszych lig niż ekstraklasa.

    Przystanek Kraków

    Po powrocie do Polski pierwszym klubem Stilicia okazała się Wisła Kraków. Zawodnik spędził tam półtora roku i ponownie wyjechał za granice kraju. Kolejnym klubem Bośniaka był APOEL Nikozja, jednak piłkarz wytrwał tam tylko kilka miesięcy. Przez kolejne pół roku zawodnik był wolnym zawodnikiem, aż w końcu ponownie znalazł angaż w Wiśle. Obecny jego klub, czyli Wisła, ale ta z Płocka, bardzo dobrze spisuje się w obecnym sezonie ekstraklasy. Podopieczni Jerzego Brzęczka zajmują piąte miejsce w tabeli, choć przed sezonem mówiło się, że zespół może mieć problemy z utrzymaniem w ekstraklasie. Pomocnik wystąpił w ośmiu spotkaniach reprezentacji Bośni i Hercegowiny, ostatni raz miało to jednak miejsce w 2015 roku.