Sandecja ma nowego trenera

Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

Nowym trenerem Sandecji Nowy Sącz został Tomasz Kafarski.

Drużyna z Nowego Sącza w zakończonym sezonie nie zdołała zająć miejsca gwarantującego utrzymanie w Lotto Ekstraklasie.

Nie dali rady

Rozgrywki w sezonie 17/18 były pierwszymi w historii Sandecji, kiedy zespół ten znalazł się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na początku sezonu trenerem drużyny był Radosław Mroczkowski, który rok wcześniej wraz z tym zespołem wywalczył awans z 1. Ligi. Sandecja zdołała wtedy wygrać całe rozgrywki i pewnie awansowała. Wydawało się więc, że także w Ekstraklasie Nowosądeczanie dobrze się spiszą i bez problemu się utrzymają. Jak się jednak okazało, większą furorę w lidze zrobił drugi z beniaminków, Górnik Zabrze, który do Ekstraklasy awansował rzutem na taśmę. Zabrzanie zajęli na koniec sezonu czwarte miejsce, które uprawnia do gry w eliminacjach do Ligi Europy, natomiast Sandecja zajęła ostatnią pozycję w tabeli.

Zmiana trenera

Jeszcze w trakcie sezonu nastąpiła zmiana na stanowisku pierwszego szkoleniowca. W grudniu tuż po zakończeniu gry w 2017 roku Mroczkowski musiał odejść z klubu nie tylko z powodu nie najlepszych wyników, ale także z powodu niemożności znalezienia wspólnego języka z władzami zespołu. Do Nowego Sącza przyjechał nawet na testy Freddy Adu, którego Mroczkowski nie chciał i sam piłkarz tak szybko, jak się pojawił, tak szybko został odrzucony. Ostatecznie w 2018 roku Sandecję prowadził Kazimierz Moskal. Głównym celem postawionym przed tym trenerem było przede wszystkim utrzymanie drużyny w Ekstraklasie, co nie wydawało się łatwe. W dodatku kolejne mecze Sandecji nie wskazywały na to, że zespół zdoła uciec ze strefy spadkowej i ostatecznie w całym sezonie Sandecja wygrała tylko sześciokrotnie, zdobywając w 37 meczach 33 punkty.

Nowa nadzieja

W pierwszej lidze Sandecja trenowana będzie przez Tomasza Kafarskiego. Klub postanowił nie przedłużać kontraktu z Kazimierzem Moskalem, dlatego też od jakiegoś czasu szukał już szkoleniowca, który będzie w stanie sprawić, że zespół po roku przerwy powróci do Ekstraklasy. Kafarski 43 lata i karierę trenerską zaczynał w Lechii Gdańsk. Drużynę tę prowadził w Ekstraklasie przez ponad dwa lata. Kolejnymi klubami Kafarskiego były chociażby Cracovia, Flota Świnoujście, Olimpia Grudziądz czy Bytovia Bytów. Od listopada trener ten pozostawał bez pracy, kiedy to musiał odejść z Górnika Łęczna. Nie wiadomo jeszcze, ilu piłkarzy z obecnej kadry zespołu odejdzie z drużyny. Jeśli będzie to duża liczba, trzeba będzie spróbować na nowo zbudować trzon zespołu.