Reprezentacja Polski przygotowuje się do Ligi Narodów

A.RICARDO / Shutterstock.com

Wczoraj rozpoczęła się konferencja prasowa oficjalnie rozpoczynająca zgrupowanie reprezentacji Polski.

W konferencji udział wzięli selekcjoner Jerzy Brzęczek oraz kapitan Robert Lewandowski. Później piłkarze odbyli trening.

Z czystą kartą

Decyzja o przyznaniu Jerzemu Brzęczkowi roli selekcjonera polskiej kadry świadczy o tym, że nastąpi nowy rozdział w naszej reprezentacji. Ten niezbyt doświadczony szkoleniowiec stanie przed szansą pokazania, że fani, którzy skreślają go już na początku, się mylą. Na to liczą zapewne wszyscy kibice reprezentacji, którzy wierzą w awans na Euro 2020. Wcześniej jednak polska kadra powalczy w nowym formacie rozgrywek, jakim jest Liga Narodów. Polska znalazła się w najlepszej dywizji i w swojej grupie zawalczy z Włochami i Portugalią. Nie będą to na pewno łatwe mecze, ale takie spotkania pokażą, na co stać naszą reprezentację w przyszłości.

Skład nieznany

Wciąż pozostaje wiele niewiadomych co do składu, jaki Jerzy Brzęczek pośle na najbliższy bój. Już miejsce między słupkami jest kwestią dyskusji, czy otrzyma je Łukasz Fabiański, czy może Wojciech Szczęsny, który często był pierwszym wyborem u Adama Nawałki. Po zakończeniu reprezentacyjnej kariery przez Łukasza Piszczka także obsada prawej obrony ciekawi fanów. O miejsce powalczą Bartosz Bereszyński i Tomasz Kędziora i zapewne na ten moment większe szanse na zajęcie tej pozycji ma zawodnik Sampdorii. W dobrej formie znajdują się ostatnio Mateusz Klich, Karol Linetty i Grzegorz Krychowiak. Być może selekcjoner Brzęczek postanowi, że wszyscy trzej zawodnicy rozpoczną mecz od pierwszej minuty w środku pola.

Włochy czekają

W piątek w ramach pierwszej kolejki naszej grupy Ligi Narodów reprezentacja Polski zmierzy się z Włochami. Mecz rozegrany zostanie w Bolonii i to gospodarze tego spotkania będą faworytem. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, kto zostanie arbitrem tego meczu. Wyznaczony został Niemiec Felix Zwayer. Fani we Włoszech obawiają się nie tylko Roberta Lewandowskiego, ale też napastników występujących na co dzień w Serie A. Mowa tu o Arkadiuszu Miliku i Krzysztofie Piątku, który w niedzielę zdobył kolejne dwa gole w spotkaniu ligowym. Nie wiadomo jednak, czy Piątek pojawi się na murawie od początku. Na ten moment Jerzy Brzęczek ma kłopot bogactwa w ataku i zobaczymy, którzy z atakujących dostaną szansę na grę od pierwszej minuty. Szczególnie że nadzieje na występ ma także inny zawodnik Napoli, Piotr Zieliński.