Real traci pierwsze punkty w sezonie

    Real traci pierwsze punkty w sezonie

    imagestockdesign / Shutterstock.com

    imagestockdesign / Shutterstock.com

    W czwartej kolejce La Liga po raz pierwszy w tym sezonie wygrać nie zdołał Real Madryt.

    Królewscy zremisowali 1:1 z Athletikiem Bilbao. Swój mecz mimo wielu trudów wygrała za to Barcelona.

    Wyjazdowy remis

    Przed tym meczem Real wiedział, że ewentualne zwycięstwo w Bilbao nie będzie łatwym zadaniem. Już do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po trafieniu Muniaina. W drugiej części gry Królewscy mocno atakowali, aby wyrównać, a następnie objąć prowadzenie. Sztuka ta udała im się tylko połowicznie, ponieważ podopieczni Julena Lopeteguiego zdobyli tylko jednego gola. W 63. minucie na liście strzelców znalazł się Isco, a do końca spotkania więcej trafień już nie oglądaliśmy. Trzy ostatnie pojedynki pomiędzy tymi drużynami zakończyły się remisem. W następnej kolejce Real powalczy z Espanyolem, który jest czwarty w tabeli. Ekipa z Barcelony wskoczyła na tę lokatę po skromnej wygranej 1:0 z Levante.

    Barca nie odpuszcza

    Z powodu remisu Realu zadowolona musi być Barcelona, ma ona bowiem teraz dwa punkty przewagi w tabeli nad Królewskimi. Blaugrana także nie miała w weekend łatwego zadania, ponieważ grała na wyjeździe z Realem Sociedad San Sebastian. Po 12. minutach gospodarze prowadzili, a strzelcem gola okazał się Elustondo. Barcelona pokazała jednak, że walczy do końca i w drugiej połowie zdobyła dwie bramki, które dały jej zwycięstwo. W 63. minucie gola wyrównującego zdobył Suarez, a trzy minuty później Dembele wyprowadził gości na prowadzenie. Mimo nerwowej końcówki Barca utrzymała skromną wygraną i ma 12 punktów po czterech spotkaniach.

    Trzy drużyny bez wygranej

    W tabeli nadal znajdują się trzy ekipy, które jak dotąd jeszcze nie zwyciężyły. Ostatnie w tabeli jest Leganes, które tym razem przegrało z Villareal. Valladoid przegrało z Alaves, a Valencia bezbramkowo zremisowała z Betisem. Co ciekawe Nietoperze z trzema remisami na koncie znajdują się nad strefą spadkową, ponieważ wyprzedzają oni Vallecano, które w piątek skromnie wygrało z Huescą. Także średnio radzi sobie Atletico. Podopieczni Diego Simeone na własnym boisku podejmowali Eibar, lecz zremisowali 1:1. Na kilka minut przed końcem spotkania gola dla gości zdobył Enrich, a w doliczonym czasie gry wyrównał Moreno. Dziś odbędzie się ostatni mecz tej serii spotkań. W nim Girona zagra z Celtą Vigo, która zajmuje obecnie trzecie miejsce. W przypadku wysokiego zwycięstwa Celta może awansować na trzecią lokatę.