Real Sociedad chce Beniteza

    Real Sociedad chce Beniteza

    Oleh Dubyna / Shutterstock.com

    Jak informują brytyjskie media, Hiszpan Rafael Benitez jest na celowniku Realu Sociedad San Sebastian.

    Benitez jest obecnie menedżerem Newcastle United, z którym najprawdopodobniej utrzyma się w Premier League.

    Poszukują trenera

    Hiszpańska drużyna znajduje się obecnie na piętnastym miejscu w La Liga. I choć kwestia utrzymania jest już raczej pewna, włodarze klubu mają ochotę stworzyć w San Sebastian projekt, który będzie pozwalał drużynie na coś więcej niż tylko walka o pierwszą dziesiątkę. Biało-niebiescy w 21. wieku grali już w Lidze Mistrzów, walczyli nawet jak równy z równym z Realem Madryt o mistrzostwo Hiszpanii. Później jednak sytuacja klubu się pogorszyła i zespół musiał walczyć nawet na zapleczu La Liga. Real po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej w jednym z sezonów zdołał nawet awansować do Ligi Mistrzów. Takich sukcesów właściciel klubu chciałby zapewne dużo więcej.

    Z Newcastle nie po drodze

    Nie może dziwić, że Hiszpanie chcą ściągnąć doświadczonego szkoleniowca. Już nie raz w swojej trenerskiej przeszłości pokazał on, że gwarantuje dobre wyniki zespołów, które prowadził. Właśnie dlatego przed dwoma laty menedżer trafił do Newcastle. Benitez nie zdołał uratować już zespołu przed spadkiem, jednak rok później w dobrym stylu wrócił do elity, zajmując pierwsze miejsce w Championship. W tym sezonie Newcastle poprawnie spisuje się w roli beniaminka. Zespół ma obecnie siedem punktów przewagi nad strefą spadkową i do pierwszej dziesiątki traci tylko dwa oczka. Hiszpan od dawna jednak nie żyje w najlepszych relacjach z właścicielem klubu, Mike’m Ashleyem. Benitez nie jest w stanie konkurować na rynku transferowym z najlepszymi. Taka sytuacja była przed sezonem, kiedy nie udało się wzmocnić zespołu takimi zawodnikami, jakimi by chciał. Podobnie było pod koniec stycznia tego roku.

    Nieudana zima

    Benitez nie był zadowolony z tego, że gdy na początku okienka podał swoją listę potencjalnych wzmocnień, już pod jego koniec było wiadomo, że żadnego z celów nie uda się sprowadzić. Hiszpan musiał więc zadowolić się piłkarzami, o których nie zabiegał tak bardzo. Klub z Newcastle nie przeprowadził zimą żadnego gotówkowego transferu. Udało się natomiast wypożyczyć trzech piłkarzy: bramkarza Martina Dubravkę ze Sparty Praga, Islama Slimaniego z Leicester City oraz Kenedy’ego z Chelsea. Ten ostatni dobrze spisuje się w zespole Beniteza. W siedmiu rozegranych meczach zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty. Nie wiadomo jednak, na jak długo Brazylijczyk pozostanie w zespole Srok. Tak samo nadal nie można stwierdzić, czy Benitez w przyszłym sezonie nadal będzie trenował w Anglii, czy być może wróci do Hiszpanii.