Przełamanie Piątka, Napoli traci punkty

Antonio Balasco / Shutterstock.com

W trzynastej kolejce Serie A doszło do niespodzianki w Neapolu.

Napoli podejmowało Chievo i nie potrafiło wygrać. W derbach Genui golem popisał się za to Krzysztof Piątek.

Lider uciekł

Powody do radości ma Juventus. Stara Dama zgodnie z oczekiwaniami pokonała SPAL. Już do przerwy gospodarze prowadzili dzięki bramce Cristiano Ronaldo. Dzięki temu trafieniu Portugalczyk zrównał się w klasyfikacji strzelców z Krzysztofem Piątkiem. W drugiej połowie wynik na 2:0 ustalił Mandżukić. Kibice Starej Damy cieszą się nie tylko z powodu zwycięstwa, ale też dzięki zwiększeniu przewagi w tabeli nad wiceliderem. Napoli straciło bowiem niespodziewanie punkty na własnym boisku. Podopieczni Carlo Ancelottiego rywalizowali z ostatnim w tabeli Chievo i wydawało się, że bez problemu wysoko wygrają. Im dłużej utrzymywał się jednak bezbramkowy remis, tym bardziej fani zgromadzeni na stadionie zaczęli się niecierpliwić. Ostatecznie bramek w tym spotkaniu nie oglądaliśmy.

Derby na remis

W niedzielę miały miejsce derby Genui. W składzie gospodarzy na murawie od pierwszej minuty zameldował się Krzysztof Piątek, natomiast w Sampdorii mecz na prawej obronie rozpoczął Bartosz Bereszyński. Goście dość szybko wyszli na prowadzenie. Już w 8. minucie po podaniu Ramireza Radu został pokonany przez Quagliarellę. Genua nie poddała się jednak i atakowała od razu po stracie gola. Kilka minut później w polu karnym gości faulowany przez bramkarza był Krzysztof Piątek. Sędzia podyktował rzut karny, a sam poszkodowany podszedł do wykonania jedenastki. Polak wyrównał, dzięki czemu odskoczył Ronaldo w klasyfikacji strzelców na jednego gola. W derbach mecz zakończył się podziałem punktów, co oznacza, że w tabeli Sampdoria nadal ma punkt więcej niż Genua.

Uciekają reszcie

W Rzymie Lazio podejmowało Milan. Faworytem byli gospodarze, którzy znajdowali się ostatnio w lepszej formie. Emocje w tym spotkaniu zaczęły się dopiero w ostatnim kwadransie. W 78. minucie samobójcze trafienie zaliczył Wallace i Milan mógł cieszyć się z prowadzenia. Lazio dążyło do wyrównania i zespołowi z Rzymu udała się ta sztuka. Gola na 1:1 zdobył w doliczonym czasie gry Correa. Podział punktów w tym meczu wykorzystał Inter. Mediolańczycy już od 10. minuty meczu z Frosinone prowadzili 1:0 po bramce Keity. W drugiej połowy wynik podwyższył Martinez, a rezultat na 3:0 ustalił ponownie pokonując bramkarza Keita. W ostatnim meczu tej kolejki Cagliari zremisowało bezbramkowo z Torino.