Powołania do Reprezentacji Polski

    Powołania do reprezentacji Polski

    Adam Nawałka najpierw rozesłał powołania do piłkarzy grających w ligach zagranicznych, natomiast w piątek uzupełnił tą listę o powołania dla zawodników występujących w naszej rodzimej Ekstraklasie. Wśród powołanych z polskiej ligi brakuje między innymi Jarosława Niezgody, decyzja ta odbiła się szerokim echem, ponieważ wielu ekspertów oczekiwało od selekcjonera sprawdzenia młodego zawodnika. Poza listą znalazł się również będący w dobrej formie w ostatnim czasie Krzysztof Piątek. Poniżej lista powołanych zawodników.

    Szansa dla debiutantów

    Na swój pierwszy występ w barwach reprezentacji narodowej szansę mogą otrzymać bramkarz Ipswich Town – Bartosz Białkowski, które selekcjoner Nawałka monitorował od dłuższego czasu i zdecydował się żeby dać mu szansę na pojechanie na mundial jako trzeci bramkarz zamiast Łukasza Skorupskiego, który ma problemy z regularną grą w AS Romie ze względu na świetną dyspozycję Alisona. Oprócz Białkowskiego przed szansą debiutu staje dwóch piłkarzy Jagiellonii Białystok – Przemysław Frankowski oraz Taras Romanczuk. Pierwszy to skrzydłowy, który rozgrywa bardzo dobry sezon ligowy i niewątpliwie zasłużył na szansę od trenera Nawałki natomiast Romanczyk to historia, którą żyła ostatnio piłkarska Polska. Taras to Ukrainiec, który przyjechał do Polski wiele lat temu, ma żonę Polkę, bardzo dobry zasymilował się w kraju w związku z czym otrzymał polskie obywatelstwo w normalnym trybie, nie przyśpieszonym jak swego czasu popularne „farbowane lisy”, które grały w reprezentacji Franciszka Smudy. Romanczuk jest wyróżniającym się w lidze defensywnym pomocnikiem, którego bardzo docenia Nawałka i jak sam mówił na konferencji prasowej, jest to zawodnik, który może dać wiele reprezentacji, ponieważ ma zdecydowanie inną charakterystykę niż np. Krzysztof Mączyński czy też Karol Linetty.

    Żołnierze Nawałki oraz nadzieje na wywalczenie biletu na Mundial

    Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Krzysztof Mączyński, Sławomir Peszko oraz Kamil Grosicki. Te właśnie nazwiska są nazywane żołnierzami Nawałki. Ich forma sportowa jest ostatnio bardzo niesatysfakcjonująca, pierwsza czwórka mimo że ma pewnie miejsce w swoich ekstraklasowych zespołach to na pewno nie można mówić dobrze o ich dyspozycji sportowej. Na dodatek Peszko sam dolał oliwy do ognia, po tym jak w nocy po kolejce ligowej odebrał telefon w trakcie imprezy. Wielu kibiców odebrało to jako jasny sygnał że tak nieprofesjonalny piłkarz nie może być w reprezentacji, jak widać jednak trener Nawałka nic sobie z tego nie robi i dalej wierzy w skrzydłowego Lechii. Inna jest sytuacja Kamila Grosickiego, który stracił miejsce w składzie drugoligowego Hull City po tym jak klub ten wypożyczył z Liverpoolu Harry’ego Wilsona. Młokos w 5 spotkaniach strzelił 3 gole i zaliczył 2 asysty, więc Grosicki może być przyspawany do ławki na dłużej. W kwestii nadziei na wywalczenie mundialowych biletów powinniśmy zwrócić oczy przede wszystkim na takich zawodników jak Dawid Kownacki czy Łukasz Teodorczyk, obaj są w dobrej dyspozycji i strzelają bramki gdy grają więc będą mieli okazję dać trenerowi Nawałce sygnał pt. „jesteśmy gotowi”, ponieważ na pewno dostaną szansę w grach kontrolnych. Najbliższe mecze towarzyskie reprezentacji Polski w piątek 23 marca (we Wrocławiu z Nigerią) i 27 marca (w Chorzowie z Koreą Południową).

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com