W poniedziałek finał China Cup

    W poniedziałek finał China Cup

    Keeton Gale / Shutterstock.com

    Już w poniedziałek o godzinie 13:35 polskiego czasu, reprezentacja Walii podejmie Urugwaj w finałowym meczu China Cup.

    W klasyfikacji najlepszych strzelców turnieju na prowadzeniu znajduje się obecnie Gareth Bale z trzema trafieniami. Obrońcami trofeum, zdobytego przed rokiem jest reprezentacja Chile.

    Druga edycja turnieju

    China Cup to turniej organizowany przez holding Wanda Sports w chińskim mieście Nanning. Jak sama nazwa wskazuje, turniej ma miejsce właśnie w państwie środka. Rok temu odbyła się pierwsza edycja tych rozgrywek. W rozegranym w styczniu 2017 roku turnieju zmierzyły się Chile, Islandia, Chorwacja i Chiny. Rozgrywki, podzielone na półfinały, mecz o trzecie miejsce i finał, wygrało Chile. Gospodarze zajęli trzecie miejsce, pokonując po rzutach karnych Chorwację. W tym roku do udziału w turnieju Chiny zaprosiły Walię, Urugwaj i Czechy. Rozgrywki mają za zadanie spopularyzować w świecie chiński futbol. Z okazji tegorocznej edycji wybrano nawet maskotkę zawodów. Został nią Longbao.

    Łatwe półfinały

    Zarówno Walia, jak i Urugwaj nie zmęczyli się zbytnio podczas półfinałowych spotkań. Reprezentacja Walii, prowadzona przez Ryana Giggsa, rozgromiła gospodarzy 6:0. Oprócz hat-tricka Bale’a na liście strzelców zapisali się Harry Wilson oraz zdobywca dwóch goli Sam Vokes. Urugwajczycy mieli w przedfinałowej rozgrywce zdecydowanie trudniejszego przeciwnika. Reprezentacja Czech nie zdołała jednak postawić się Urugwajczykom i przegrała 0:2. Gole dla drużyny z Ameryki Południowej zdobyli Luis Suarez i Edinson Cavani.

    Zagrają także o brąz

    Dotychczas, każdy z meczów ubiegłorocznej oraz obecnej edycji odbywał się na tym samym stadionie, lecz innego dnia. W poniedziałek jednak oprócz finału rozegrany zostanie również mecz o trzecie miejsce, w którym Chiny podejmą Czechów. Spotkanie to zaplanowane jest na 9:35 polskiego czasu, a finał odbędzie się cztery godziny później. Stadion, na którym mierzą się zawodnicy to Guangxi Sports Center, mogący pomieścić 60 tysięcy widzów. Rok temu mecz finałowy zgromadził ponad 26 tysięcy kibiców, mecz o trzecie miejsce o tysiąc fanów mniej. Jest niemal pewne, że tegoroczny finał obejrzy dużo więcej sympatyków piłki nożnej. Półfinałowe spotkanie Chińczyków śledziło na stadionie 36 573 widzów. Biorąc pod uwagę, że finał odbywa się w tym samym dniu co mecz gospodarzy, mnóstwo fanów powinno obejrzeć na żywo oba spotkania.

    Urugwaj testuje przed mundialem

    Jedyną reprezentacją z grających na China Cup, która pojedzie także na tegoroczne mistrzostwa świata, jest Urugwaj. La Celestes byli zapewne zadowoleni, że w półfinale chińskiego turnieju trafili na gospodarzy bowiem także podczas czerwcowego mundialu czeka ich mecz z gospodarzem turnieju, Rosją. Oprócz tego w grupie A czekają na Błękitnych jeszcze Egipt i Arabia Saudyjska. Urugwaj ma czas, aby jak najlepiej zgrać się przed najważniejszą imprezą tego roku. Biorąc pod uwagę, jacy przeciwnicy czekają na Urugwajczyków podczas mistrzostw w Rosji, podopieczni Oscara Tabareza nie bez powodu uznawani są za faworyta grupy.