Polska U-21 awansowała na Mistrzostwa Europy

    Polska U-21 awansowała na Mistrzostwa Europy

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Mimo trudnego zadania młodzieżowa reprezentacja Polski zdołała awansować na Mistrzostwa Europy.

    Po porażce w pierwszym spotkaniu podopieczni Czesława Michniewicza pokonali w rewanżu Portugalię 3:1.

    Trudny rywal

    W swoich grupach eliminacyjnych zarówno Polska, jak i Portugalia zajęły drugie miejsce. Dobry dorobek punktowy oznaczał możliwość gry w barażach. Losowanie sprawiło, że oba zespoły trafiły na siebie. Nie miał to być więc łatwy dwumecz dla Polaków. Już pierwsze spotkanie pokazało, że aby awansować, trzeba będzie mocno się namęczyć. Przed kilkoma dniami w Zabrzu młodzi Polacy przegrali 0:1, co oznaczało, że w rewanżu trzeba będzie bezwzględnie wygrać. W naszym składzie znalazło się kilku zawodników z przeszłością w pierwszej reprezentacji. Kapitanem drużyny był po raz kolejny Dawid Kownacki. Na murawie pojawili się wczoraj także Bartosz Kapustka czy Szymon Żurkowski. W bramce stanął bramkarz Liverpoolu, Kamil Grabara.

    Sensacyjny początek

    Zapewne żaden z polskich fanów nie wyobrażał sobie takiego początku spotkania, jaki rozegrała polska reprezentacja. W 5. minucie na prowadzenie naszą kadrę wyprowadził Krystian Bielik, a już po kolejnych trzech minutach Dawid Kownacki dołożył kolejną bramkę. Oznaczało to, że byliśmy w bardzo dobrym położeniu. Jakby tego było mało, w 24. minucie Szymański podwyższył wynik. Nie tylko kibice, ale też piłkarze gospodarzy byli skonsternowani zaistniałą sytuacją. Do przerwy trzybramkowe prowadzenie reprezentacji Polski się utrzymało i ważne było to, aby zagrać równie dobrze drugą połowę. Było niemal pewne, że Portugalczycy od razu ruszą do przodu, aby odrobić straty i uzyskać awans. Ważne było więc to, aby nasza drużyna zachowała cały czas wysoką koncentrację.

    Dotrwali do końca

    Druga część meczu pokazała, że zdecydowanie lepszym technicznie zespołem są Portugalczycy. Dość szybko, bowiem już w 52. minucie Diogo Jota zdobył gola. Gospodarze uwierzyli, że są w stanie odrobić straty i atakowali bramkę strzeżoną przez Grabarę. Polacy jednak dobrze się bronili i nie pozwolili rywalowi na zdobycie więcej goli. Wygrana podopiecznych Czesława Michniewicza oznacza awans na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy, które w przyszłym roku odbędą się we Włoszech i San Marino. W piątek odbędzie się losowanie fazy grupowej tego turnieju. Ostatni raz polska młodzieżówka awansowała na ten turniej z eliminacji w 1994 roku. Wtedy osiągnęliśmy w nim ćwierćfinał. Oprócz walki o medale na mistrzostwach polska reprezentacja powalczy o awans na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.