Polska przegrywa i odpada z Mistrzostw Świata

    Polska przegrywa i odpada z Mistrzostw Świata

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Reprezentacja Polski w meczu o wszystko nie dała rady Kolumbii i przegrała całe spotkanie 0:3.

    Polscy piłkarze okazali się dużo słabsi od przeciwników. Przegrana oznacza, że Polacy nie mają już nawet iluzorycznych szans na awans do 1/8 finału.

    Duże zmiany

    Po nieplanowanej porażce z Senegalem od kilku dni dziennikarze przewidywali skład na nasz drugi mecz fazy grupowej. Według przecieków Adam Nawałka planował kilka zmian i jak się okazało w oficjalnych zestawieniach, tak też było. W bramce po raz kolejny stanął Wojciech Szczęsny, a środek defensywy stanowili Michał Pazdan, Jan Bednarek i Łukasz Piszczek. Takie ustawienie oznaczało, że Polska zagrała wczoraj trójką z tyłu oraz dwoma wahadłowymi. Na lewej flance miał biegać tak jak w meczu z Senegalem Maciej Rybus, natomiast szansę na grę po drugiej stronie boiska otrzymał Bartosz Bereszyński. Adam Nawałka postawił w środku na dwóch defensywnych pomocników, którymi byli Grzegorz Krychowiak i Jacek Góralski. Z przodu miało biegać ofensywne trio. Obok Roberta Lewandowskiego znajdowali się Dawid Kownacki i Piotr Zieliński.

    Wytrzymali niecałą połowę

    Przez pierwsze minuty Polacy pokazali Kolumbijczykom, że łatwo nie odpuszczą. Z biegiem czasu to jednak ekipa z Ameryki Południowej zyskiwała przewagę na boisku. Kwintesencją tej przewagi był gol na 1:0. Po dośrodkowaniu Jamesa znajdujący się w naszym polu karnym Mina wybił się wysoko w powietrze i celnym strzałem wpakował piłkę do bramki, uderzając futbolówkę tuż przed interwencją Wojciecha Szczęsnego. Do przerwy utrzymało się skromne prowadzenie Kolumbii i było wiadomo, że po zmianie stron trzeba zdobyć przynajmniej jednego gola. Kolumbia nie dała jednak Polsce zbyt wielu okazji na konstruowanie dobrych akcji, a sama w 70. minucie podwyższyła swoje prowadzenie. Podanie od Quintero otrzymał Falcao i znalazł się w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym. Napastnik Monaco celnie uderzył i Kolumbia prowadziła już dwoma bramkami.

    Zdobyli trzecią

    Było już niemal pewne, że Polska nie zdoła nic wskórać w tym meczu. Na kwadrans przed końcem piłkę ze skrzydła od Jamesa dostał Cuadrado, i popędził na bramkę, kończąc rajd trafeniem do siatki. Taki wynik utrzymał się do końca meczu. W 80. minucie kontuzjowanego Pazdana zastąpił Kamil Glik, który nie zagrał od początku, co było dość kuriozalne. Obrońca leczył kontuzję, lecz skoro był w stanie wejść jako zmiennik, to wielu kibiców zadawało sobie pytanie, dlaczego nie wystąpił od początku tego ważnego meczu. Porażka sprawiła, że w ostatniej kolejce fazy grupowej Polacy zagrają o uniknięcie całkowitego blamażu. Japonia nadal walczy jednak o awans, nie będzie to więc łatwe. Być może szanse na grę otrzymają tacy piłkarze jak Łukasz Fabiański, Karol Linetty czy od początku meczu Kamil Glik.

    Polska – Kolumbia 0:3 (0:1)

    Gole: Mina 40′, Falcao 70′, Cuadrado 75′