Polacy wygrali w Wiedniu po golu Piątka

    Polacy wygrali w Wiedniu po golu Piątka

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Bardzo dobrze rozpoczęli eliminacje reprezentanci Polski.

    Podopieczni Jerzego Brzęczka na początek zmagań w swojej grupie zagrali mecz z najtrudniejszym rywalem, czyli Austrią, a do tego na wyjeździe.

    Ponownie po ponad 10 latach

    Ostatni raz Polska mierzyła się z Austrią w 2008 roku podczas Mistrzostw Europy. Wtedy po kontrowersjach padł remis 1:1. Reprezentanci Polski zdobyli wtedy gola po spalonym, natomiast Austriacy wyrównali w końcówce po kontrowersyjnym rzucie karnym. Ostatecznie żadna z tych dwóch ekip nie zdołała wtedy uzyskać awansu do ćwierćfinału. Wczorajszy mecz był jednak inny. Mimo że gospodarzem ponownie była Austria, to było wiadomo, że będzie trzeba się mocno namęczyć, aby zdobyć jakiekolwiek punkty. Selekcjoner Brzęczek zadecydował, że w ataku zagrają Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. Na prawej stronie znalazł się Tomasz Kędziora. U Austriaków najgroźniejszym zawodnikiem miał być Marco Arnautović z West Hamu.

    Wszedł z ławki i strzelił

    W pierwszej połowie gra Polski nie wyglądała zbyt dobrze. Tak samo Austriacy nie zachwycili, a prawdziwe emocje zaczęły się po przerwie. Na drugą połowę wybiegł Przemysław Frankowski, który zmienił Milika, a kilkanaście minut później kontuzjowanego Piotra Zielińskiego zastąpił Krzysztof Piątek. W 69. minucie Polacy wykonywali rzut rożny. Po zamieszaniu w polu karnym strzał oddał Kędziora. Piłkę zdołał jeszcze odbić Lindner, lecz zrobił to w miejsce, gdzie znajdował się Piątek. Napastnik Milanu skierował głową futbolówkę do bramki i dał naszemu zespołowi prowadzenie. W dalszej części meczu Piątek otrzymał znakomite prostopadłe podanie od Lewandowskiego, lecz nie trafił w bramkę. Z tego powodu do końca meczu martwiliśmy się o wynik.

    Zadowoleni z rezultatu

    W samej końcówce bliscy wyrównania byli gospodarze, lecz ostatecznie utrzymaliśmy skromne prowadzenie i wygraliśmy ten ważny mecz. W tabeli Polska zajmuje po pierwszej kolejce zmagań drugie miejsce. Na pozycji lidera znajduje się Macedonia Północna, która pokonała Łotwę. Do przerwy po golu zdobyli Alioski i Elmas. W 87. minucie samobójcze trafienie Velkoskiego dało nadzieje Łotyszom na wyrównanie, lecz chwilę później czerwoną kartkę otrzymał Ciganiks, a wynik na 3:1 dla gospodarzy ustalił Elmas. W ostatnim meczu tej grupy Izrael podejmował Słowenię. Goście objęli prowadzenie w 48. minucie dzięki trafieniu Sporara, a wyrównał Zahavi. Już w niedzielę wszystkie ekipy z tej grupy zagrają swoje kolejne mecze eliminacyjne. Polska rywalizować będzie na Stadionie Narodowych z ostatnią w tabeli Łotwą.