Podsumowanie 23. serii gier w Ekstraklasie

    Podsumowanie 23. serii gier w Ekstraklasie

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    W tej kolejce Lotto Ekstraklasy doszło do wielu ciekawych wydarzeń. Przewagę nad resztą stawki powiększyła Lechia Gdańsk.

    Siódme zwycięstwo z rzędu odniosła Cracovia, natomiast Lech okazał się lepszy od warszawskiej Legii. Tylko w jednym meczu wygrywali goście.

    Skromny Górnik

    W sobotę Górnik Zabrze grał na własnym boisku z Zagłębiem Sosnowiec. Obie ekipy są uwikłane w walkę o utrzymanie. Zabrzanie chcieli ten mecz wygrać i już od 12. minuty prowadzili dzięki bramce Gvilli, w drugiej połowie goście byli jednak w stanie wyrównać. W 51. minucie Udović dał Zagłębiu remis, co oznaczało, że gospodarze ponownie muszą ruszyć do ataku. Po godzinie gry bramkę strzelił Angulo, a wynik 2:1 dla Zabrzan utrzymał się do końca spotkania. Dla Górnika to ważne trzy punkty. Później w Poznaniu Lech podejmował Legię. Obie ekipy średnio spisywały się dotychczas w tym sezonie, dlatego ciężko było wskazać faworyta tego spotkania.

    Lech i Lechia zwycięscy

    Kolejorz objął prowadzenie już w 8. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym ostatecznie gola zdobył Vujadinović. Legia dążyła do wyrównania, lecz tak naprawdę nie stworzyła sobie żadnej porządnej sytuacji, aby zapewnić sobie remis. Lech za to w końcówce podwyższył prowadzenie. Po ładnej akcji faulowany w polu karnym Legii był Jóźwiak. Sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Gytkjaer. Lech zwyciężył i nadal ma kontakt z czołówką. Na koniec sobotnich zmagań w Gdańsku Lechia grała z Wisłą, a jedyne trafienie w tym meczu było autorstwa Mladenovicia. Lechia ma już teraz siedem punktów przewagi nad drugą w tabeli Legią Warszawa.

    Gospodarze wygrali

    Tak jak i w sobotę, tak i w niedzielę oraz w poniedziałek trzy punkty padały łupem gospodarzy. Miedź grała w Legnicy z Wisłą Płock. Do przerwy był remis po golu Zielińskiego i samobójczym trafieniu Milijkovicia. Na nieco ponad kwadrans przed końcem zwycięstwo beniaminkowi zapewnił Szczepaniak. W ciekawym spotkaniu Cracovia pokonała Jagiellonię Białystok po golu Dytyateva. Karnego dla Białostoczan nie wykorzystał Scepovic. To siódma z rzędu wygrana Cracovii, która na dobre zadomowiła się w grupie mistrzowskiej. Wczoraj w derbach Dolnego Śląska rywalizowały ze sobą ekipy Śląska Wrocław i Zagłębia Lubin. Gospodarze wygrali 2:0 dzięki trafieniom Radeckiego i Robaka. Następna seria gier rozpocznie się pierwszego marca w Gliwicach.