Pierwszy bezbramkowy remis na tych mistrzostwach

fifg / Shutterstock.com

Po świetnej serii meczów z przynajmniej jednym golem ostatecznie wczoraj ta passa została przerwana.

W meczu dwóch drużyn, które jak się po spotkaniu okazało, awansowały do 1/8 finału, Dania zremisowała bezbramkowo z Francją.

Szli po swoje

Obie reprezentacje mogły być zadowolone ze swoich wyników po dwóch pierwszych kolejkach spotkań. Francja jednak męczyła się dużo bardziej, niż przewidywano. W meczu z Australią Francuzi wygrali 2:1, strzelając gola w końcówce spotkania, natomiast po skromnym pokonaniu Peru kibice Trójkolorowych nie pamiętali już o średnim stylu gry, ponieważ zespół ten miał już pewny awans z kompletem punktów na koncie. Kwestią dyskusyjną pozostawała jeszcze sprawa zajęcia pierwszego miejsca w grupie. Dania w pierwszej kolejce pokonała Peru, mimo że wcale nie była lepszym zespołem. W drugiej serii spotkań Skandynawowie zremisowali z Australią, a także nie byli lepsi. Mimo to mieli na koncie cztery punkty i w przypadku pokonania Francji, mogli nawet wskoczyć na pierwsze miejsce.

Dał odpocząć

W związku z pewnym już awansem selekcjoner Didier Deschamps postanowił dać pograć kilku zmiennikom. Na ławce znalazł się przede wszystkim Pogba, lecz także bramkarz Hugo Lloris mecz z Danią oglądał z ławki. Z tego względu na murawie pojawili się chociażby N’zonzi i Mandanda. W ataku tak jak i w meczu z Peru, na szpicy znalazł się Oliver Giroud, a za nim biegał Antoine Griezmann. Standardowo najjaśniejszą postacią w Danii miał być Cristian Eriksen, niekwestionowany lider tej drużyny. Piłkarz miał już nawet na swoim koncie gola, którego zdobył przed kilkoma dniami w spotkaniu z Australią. W ataku znalazł się Cornelius, a obok byli Braithwaite i Sisto.

Grali na remis

Duńczykom do awansu wystarczało zdobycie jednego punktu i było widać, że zespół ten nastawił się na bronienie bezbramkowego rezultatu. W pierwszej części gry Skandynawowie nie oddali na bramkę nawet celnego strzału, natomiast Francuzi dwukrotnie trafiali w bramkę strzeżoną przez Schmeichela. W drugiej części spotkania nadal to Trójkolorowi mieli optyczną przewagę na boisku, jednak nie próbowali atakować za wszelką cenę. W dalszej części gry na murawie pojawili się tacy piłkarze jak Fekir czy Mbappe, a w składzie Danii z ławki wszedł między innymi Dolberg. Zawodnicy dograli spotkanie do końca i w meczu nie zobaczyliśmy żadnych goli.

Dania – Francja 0:0