Pierwsze zwycięstwa w sezonie Korony i Zagłębia Sosnowiec

    Pierwsze zwycięstwa w sezonie Korony i Zagłębia Sosnowiec

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Trzecią kolejkę Lotto Ekstraklasy zainaugurowało starcie Wisły Płock z Koroną Kielce, które wygrali goście.

    Drugim piątkowym spotkaniem był natomiast pojedynek drużyn, które do tej pory nie zdobyły jeszcze żadnego punktu.

    Czas na więcej punktów

    Wisła Płock liczyła, że na własnym boisku z poradzi sobie z Koroną Kielce i poprawi swój dotychczasowy dorobek punktowy. Jak do tej pory Nafciarze mieli na koncie tylko jedno oczko, czyli tyle samo, ile Kielczanie. Mecz ułożył się jednak fatalnie dla gospodarzy. Jeszcze w pierwszej części gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Merebashvili. Było to zupełnie niezrozumiałe zachowanie piłkarza, ponieważ próbował on wymusić rzut karny, symulując w bardzo słaby sposób. Gole w meczu padły dopiero po przerwie. W 53. minucie rzut karny wykorzystał Soriano, dzięki czemu Korona wyszła na prowadzenie. Grający z przewagą jednego zawodnika zespół podwyższył wynik w 90. minucie, kiedy to składną akcję wykończył Jukić.

    Walczyli dalej

    Mimo utraty drugiego gola Wisła chciała chociażby pozostawić po sobie dobre wrażenie. W ostatnich sekundach gry gospodarze zdobyli honorowego gola, jednak trafienie Oliveiry na 1:2 to zbyt mało, aby Wisła mogła zdobyć w tym meczu jakiekolwiek punkty. Jeszcze ciekawiej zapowiadało się starcie Zagłębia Sosnowiec z Pogonią Szczecin. Obie drużyny zajmowały lokaty w dole tabeli, ponieważ nie zdobyły jeszcze żadnego punktu. Jak się okazało, wczoraj to gospodarze tego meczu mogli świętować pierwsze zwycięstwo. Pogoń źle weszła w mecz, ponieważ już w 5. minucie samobójcze trafienie zaliczył Hołota. W pierwszej części gry to goście oddali więcej strzałów, lecz tylko dwa z nich były celne.

    Kontrolowali grę

    Mimo tego, że Pogoń musiała gonić wynik, w drugiej części gry to Zagłębie rządziło na murawie. Pod koniec spotkania gospodarze strzelili jeszcze kolejne gole, dobijając przeciwnika. Na 2:0 podwyższył Wrzesiński, który otrzymał podanie od Udovicia. Co ciekawe Serb dostał daleką piłkę od bramkarza Zagłębia, Dawida Kudły. Gdy mecz dobiegał końca, Udović strzelił ostatniego gola w meczu i Sosnowiczanie wygrali 3:0. Pogoń znajduje się obecnie na ostatnim miejscu w tabeli. Zespół ze Szczecina stracił w tym sezonie już 6 bramek, ani razu nie pokonując bramkarza przeciwnika. W następnej kolejce Pogoń podejmie Cracovię, która także nie zdobyła jeszcze żadnego punktu, jednak w tej kolejce dopiero będzie grać, a jej rywalem będzie Arka Gdynia.