W weekend rozegrana została pierwsza kolejka na boiskach drugiej ligi.
Wielu kibiców z zapartym tchem oglądało zmagania na tym poziomie, ponieważ do gry wkroczyło kilka znanych klubów.
Po pierwszych meczach 2. Liga ma nowego lidera. Została nim drużyna Znicza Pruszków, która planuje powrót o klasę rozgrywkową wyżej. Z taką grą jak w weekend ekipa z Mazowsza będzie miała na to duże szanse. Znicz w sobotę grał w Rzeszowie, a jego przeciwnikiem była Resovia. Już do przerwy goście prowadzili 1:0 po bramce Adriana Małachowskiego. Po zmianie stron na 2:0 podwyższył Bochenek, lecz Resovia odpowiedziała trafieniem kontaktowym autorstwa Buczka. Na około kwadrans przed końcem spotkania wynik na 3:1 dla Znicza ustalił Karol Podliński i trzeba przyznać, że było to bardzo dobry początek sezonu dla drużyny z Pruszkowa.
Na boiskach 2. Ligi zadebiutowały zespoły Widzewa i Ruchu. Klub z Łodzi podejmował na własnym stadionie Olimpię Elbląg i bardzo dobrze zakończył to spotkanie. Łodzianie wygrali mecz 1:0 po bramce Damiana Paszlińskiego i mogli zapisać na swoim koncie pierwsze punkty w sezonie. Dużo gorzej inauguracja rozgrywek wypadła Ruchowi. Niebiescy pojechali na mecz z Siarką Tarnobrzeg, lecz nie zdołali uzyskać choćby remisu. W 64. minucie Kamil Radulj zdobył gola dla Siarki i taki wynik utrzymał się do końca spotkania. Ruch nie dał rady zdobyć żadnej bramki i początek sezonu pokazuje, że w drugiej lidze może nie być dużo łatwiej niż w pierwszej, z której Chorzowianie spadli.
Kolejnym z beniaminków w lidze jest zespół toruńskiej Elany. Ekipa ta nie potrafiła wygrać w pierwszej kolejce na własnym boisku z Rozwojem Katowice, jednak może mieć powody do radości. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, a po zmianie stron gole zdobyli Rafał Kuliński i Tomasz Wróbel. Mimo straty dwóch goli Elana w ostatnich minutach odpowiedziała. W 82. minucie gola na 1:2 zdobył Filip Kozłowski, a remis dwie minuty później dała bramka Patryka Urbańskiego. Zwycięstwa w pierwszej kolejce odniosły między innymi drużyny Radomiaka Radom i Olimpii Grudziądz. Ostatnim zespołem, który mógł sobie dopisać do tabeli trzy punkty, jest Stal Stalowa Wola. Padły także jeszcze dwa remisy, Gryfa Wejherowo z Górnikiem Łęczna i Pogoni Siedlce z GKS-em Bełchatów. Druga kolejka zmagań rozpocznie się już w sobotę.