Piast Gliwice coraz bliżej utrzymania w Ekstraklasie

    Piast Gliwice coraz bliżej utrzymania w Ekstraklasie

    Gliwiczanie grali wczoraj w Gdynii z tamtejszą Arką. Spotkanie było bardzo ważne dla gości, ponieważ czują oni na plecach widmo spadku, zatem każdy zdobyty punkt jest dla nich na wagę złota. Tym bardziej muszą być zadowoleni ze zdobycia aż trzech oczek.

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

     

    Przygotowania do finału Pucharu Polski

    Trener Ojrzyński w wywiadach przedmeczowych podkreślał, że tym razem nie musi wystawiać rezerw jak z Sandecją, ponieważ obaj finaliści grają w piątek i zdążą się zregenerować na środowy finał:”Dobrze, że tak jak Legia gramy w piątek u siebie. Przed finałem nie musimy podróżować z miejsca na miejsce, możemy na spokojnie zaplanować różne rzeczy. To ważne. Mamy też dostateczną ilość dni na regenerację po Piaście.”

    Rzuty karne ustawiły mecz?

    Często mówi się o tym, że jedno zdarzenie bądź element gry ma wymierny wpływ na całkowity wynik spotkania. W ten sposób o spotkaniu w Gdyni można mówić o rzutach karnych. W pierwszej odsłonie tego popołudniowego meczu swoją szansę na strzelenie gola z jedenastu metrów miał Mateusz Szwoch lecz jego strzał bardzo dobrze wyczuł Jakub Szmatuła. Natomiast w drugiej połowie z karnego na 2-0 dla gości trafił pewnie Hateley.

    Kompromitacja przed finałem Pucharu Polski

    Tymi słowami można określić to co stało się w Gdynii. O ile w pierwszej połowie mecz był wyrównany i na bramkę Zivca mogła odpowiedź drużyna z Gdynii lecz pomylił się Szwoch, o tyle w drugiej połowie mieliśmy dominację gości. Po karnym Hateley, wynik na 3-0 w 52 minucie podwyższył Zivec, który grał w Trójmieście prawdziwy koncert. W 68 minucie czerwoną kartką ukarany został Marcos i Gliwiczanie zdołali jeszcze dorzucić do swojego dorobku dwie bramki za sprawą Konczkowskiego oraz Papadopoulosa.

    Leszek Ojrzyński po meczu

    Trener gospodarzy nie pozostawił na swojej drużynie suchej nitki po kompromitującym spotkaniu:”Dostaliśmy lekcję, zostaliśmy wypunktowani. Były widoczne różnice w zaangażowaniu i bieganiu. Piłkarze Piasta więcej też faulowali, grali twardo, wygrywali większość piłek. Wpływ na wynik miały rzuty karne, nasz niewykorzystany, ich na 2:0.Mieliśmy też sytuację na 2:3. Potem Piasta strzelił czwartego gola, wyłożyliśmy im piłkę jak na tacy. Trzeba czasami przełknąć taką pigułkę.”

    Waldemar Fornalik po meczu

    Trener gości mimo wysokie wygranej, tonował entuzjazm panujący wśród opinii publicznej:”Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale nie podniecamy się rozmiarem zwycięstwa. Byliśmy w takiej sytuacji, że presja rosła z każdym spotkaniem. Po niewygranym meczu z Pogonią widziałem w oczach piłkarzy złość. Wiedziałem, że bardzo potrzebują zwycięstwa. Może nie aż tak okazałego.”

    Arka Gdynia 1-5 Piast Gliwice

    Bramki: 62′ Jankowski – 25′, 52′ Zivec, 47′ Hateley (rz.k.), 82′ Konczkowski, 90′ Papadopoulos