Pewna wygrana Napoli, Milik z golem

    Pewna wygrana Napoli, Milik z golem

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    Wysokie zwycięstwo odniosło na własnym boisku Napoli.

    Neapolitańczycy rywalizowali wczoraj z Salzburgiem. Gospodarze zwyciężyli 3:0, a jedną z bramek zdobył Arkadiusz Milik.

    Znów z Polakami

    Po losowaniu uznano, że Napoli zdoła uzyskać awans. Salzburg pokazał jednak w poprzednim sezonie Ligi Europy, że nie można go spisywać na straty. Carlo Ancelotti zdecydował, że od początku meczu na murawie znajdą się Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik. Napastnik reprezentacji Polski otworzył wynik spotkania w 10. minucie. Polak otrzymał znakomite podanie od Mertensa, następnie minął bramkarza i trafił do siatki. Gospodarze nie zwlekali zbyt długo z podwyższeniem prowadzenia. W 18. minucie bardzo ładnego gola zdobył Fabian Ruiz. Po zmianie stron ekipa z Neapolu nadal już tak nie przeważała, a do głosu doszedł Salzburg. Austriacy nie byli jednak w stanie ani razu pokonać Mereta. Wynik na 3:0 ustalił za to Onguene, dla którego był to gol samobójczy.

    Przegrali u siebie

    Jedyną drużyną, która przegrała na własnym boisku we wczorajszych meczach, jest Zenit. Rosjanie rywalizowali z Villarreal, które walczy w lidze hiszpańskiej o utrzymanie. Wydawało się więc, że gospodarze osiągną solidną zaliczkę przed rewanżem. Po dobrze wykonanym rzucie rożnym goście cieszyli się z trafienia Iborry w 33. minucie. Zenit nie zamierzał jednak czekać zbyt długo z odpowiedzią. Niecałe dwie minuty później znowu mieliśmy remis. Zamieszanie w polu karnym gości wykorzystał Azmoun, który także wpisał się na listę strzelców. Kolejne gole padały dopiero po przerwie. W 64. minucie znakomicie w pole karne dośrodkował Fornals, a piłkę głową skierował do siatki Moreno. To jednak nie był koniec strzelania gości.

    Dwubramkowa zaliczka

    W 71. minucie bramkę z dystansu strzelił Morlanes. Villarreal wygrał 3:1, co jest świetnym rezultatem, biorąc pod uwagę, że hiszpański zespół grał na wyjeździe. Kolejny mecz wygrało Dinamo Zagrzeb. Ekipa Nenada Bjelicy skromnie pokonała Benficę po bramce z rzutu karnego Petkovicia. Drużynę z boiska prowadził jednak asystent chorwackiego szkoleniowca, Rene Poms. Mimo dwukrotnego wychodzenia na prowadzenie swojego meczu nie wygrała Sevilla. Do przerwy w meczu ze Slavią padł remis 2:2, a w drugiej połowie fani nie oglądali więcej trafień. Mimo porażki nadzieje na awans będzie miał Krasnodar, który przegrał na wyjeździe z Valencią 1:2. Jedyny bezbramkowy remis miał miejsce we Frankfurcie. Eintracht mimo przewagi w posiadaniu piłki zremisował z Interem.