Ousmane Dembele na celowniku PSG

    Ousmane Dembele na celowniku PSG

    Christian Bertrand / Shutterstock.com

    Jak informuje francuski tygodnik Don Balon, Paris Saint Germain jest zainteresowane sprowadzeniem do siebie Ousmane’a Dembele.

    Piłkarz latem ubiegłego roku przeszedł z Borussii Dortmund do FC Barcelony, która zapłaciła za niego ponad 100 milionów euro.

    Kolejny z Katalonii

    Dembele ma obecnie 20 lat i jest jednym z najbardziej perspektywicznych zawodników na świecie. Nic więc dziwnego, że mocarstwowe plany klubu z Paryża objęły także zawodnika reprezentacji Francji. Gdyby transfer doszedł do skutku, byłoby to kolejne wykupienie piłkarza z Barcelony przez PSG. Przed rokiem sztuka ta udała się z Neymarem, który latem trafił do Francji właśnie z Katalonii. Brazylijczyk kosztował francuski klub 222 miliony euro, tyle bowiem wynosiła klauzula w kontrakcie piłkarza. Aby ominąć finansowe fair play, PSG miało rzekomo dać te pieniądze Neymarowi, aby on sam mógł wykupić się z Blaugrany, a kwota ta miała być jedynie zapłatą za reklamowanie mistrzostw świata w Katarze, które odbędą się w 2022 roku.

    Fortuna za piłkarza

    Jeśli faktycznie PSG złoży Barcelonie oficjalną ofertę, kataloński klub wcale nie musi się na nią zgadzać. Piłkarz ma dopiero 20 lat i co prawda nie pokazał jeszcze w stolicy Katalonii pełni umiejętności, jednak nadal wszystko przed nim i kto wie, jak będzie grał za rok lub dwa. W przypadku braku chęci do negocjacji przez Barcelonę, z powodu chociażby zeszłorocznych perypetii z Neymarem Paryżanie będą musieli wykupić piłkarza, płacąc za niego kwotę, jaka zawarta została w jego klauzuli. Jak twierdzą eksperci Dembele ma w kontrakcie wpisaną klauzulę w wysokości 400 milionów euro. Jeśli transfer doszedłby do skutku, Francuz stałby się najdroższym piłkarzem świata.

    Borussia zarobiła

    W przypadku dopięcia transferu pomiędzy PSG a Barceloną ci drudzy zarobiliby niezwykłe pieniądze. Dużo zarobiła także Borussia Dortmund, z której to Dembele trafił do Katalonii. Piłkarz został przez niemiecki klub wykupiony w 2016 roku z francuskiego Rennes i kosztował BVB zaledwie 15 milionów euro. Już po nieco ponad 12 miesiącach Borussia sprzedała piłkarza. Mówi się, że niemiecki zespół zarobił już 115 milionów euro, jednak z tego 20 milionów trafiło na konto byłego klubu Francuza, czyli Rennes. Dodatkowo do wypełnienia są jeszcze dwa bonusy, które jeśli zostaną spełnione, dadzą Borussii kolejne miliony. Jeden z bonusów ma związek z indywidualnymi statystykami piłkarza, a drugi dotyczy zwycięstw Barcelony w Lidze Mistrzów.