Nabil Fekir przejdzie do Liverpoolu

jekjob / Shutterstock.com

Jak informują brytyjskie media, w najbliższych dniach FC Liverpool ma oficjalnie ogłosić sprowadzenie Nabila Fekira.

Ofensywny pomocnik jest wieloletnim zawodnikiem Olympique Lyon. Piłkarz od dawna był na celowniku wielkich klubów.

Potrzebują wzmocnień

Wydawałoby się, że ofensywa Liverpoolu nie wymaga poprawek. Aktualnie wysuniętym napastnikiem w zespole prowadzonym przez Jurgena Kloppa jest Roberto Firmino, w dodatku tuż za nim po murawie biegają choćby Sadio Mane i Mohamed Salah. To ten drugi jest zdecydowanym objawieniem sezonu, Egipcjanin zdołał już bowiem zostać królem strzelców Premier League. Mimo to w styczniu Liverpool opuścił Brazylijczyjk Philippe Coutinho i zespół szuka jego następcy. Fekir powinien być bardzo dobrym wyborem, mimo młodego wieku jest on już doświadczonym graczem, ponieważ w ostatnich sezonach był wyróżniającą się postacią Lyonu w Ligue 1. Jeśli swoją dobrą dyspozycję przełoży on także na rozgrywki w Anglii, może mieć wejście do Liverpoolu takie, jakie miał przed rokiem Salah.

Poważna kontuzja za nim

Fekir trafił do Lyonu w wieku 12 lat. Co ciekawe, po dwóch latach urodzony w tym mieście piłkarz został odrzucony przez drużyny młodzieżowe z powodu niewystarczającego poziomu, jaki prezentował zawodnik. Przez kolejne lata Fekir trenował w innych klubach, aż ponownie, w wieku niecałych 18 lat wrócił do Lyonu. Przez pierwsze dwa lata pomocnik grał w drużynie rezerw, a w sierpniu 2013 roku zadebiutował w Ligue 1. W sezonie 14/15 Fekir osiągnął znakomite statystyki. W 34 meczach ligowych aż 13 razy trafiał do bramki oraz dwunastokrotnie asystował. Jego karierę przystopowała kontuzja więzadła krzyżowego, przez co w kolejnym sezonie piłkarz tylko 9 razy pojawił się na boisku w starciach ligowych.

Pokazuje klasę

Po wyleczeniu niezwykle groźnej kontuzji Fekir ponownie zaczął błyszczeć na murawie. W poprzednim sezonie 9 goli i 4 asysty może nie wyglądały tak efektownie, ale jak widać, piłkarz potrzebował czasu, aby dojść do optymalnej dyspozycji. W kolejnym, zakończonym niedawno sezonie Francuz zdobył 18 goli i zaliczył 7 asyst, a to wszystko tylko w samych rozgrywkach ligowych. Wydaje się więc, że Liverpool sprowadzi do siebie ukształtowanego już piłkarza, który poradzi sobie w trudnych warunkach. Fekir związany jest z Lyonem jeszcze kontraktem, który obowiązywał będzie przez 2 lata, Liverpool musi więc sięgnąć do kieszeni. Jak mówi się w kuluarach, The Reds wyłożą za zawodnika około 70 milionów euro. Patrząc na jego ostatnie wyczyny, nie wydaje się to wygórowaną kwotą.