Mignolet nie zamierza zmieniać klubu

    Mignolet nie zamierza zmieniać klubu

    mooinblack / Shutterstock.com

    Bramkarz FC Liverpool Simon Mignolet zapowiedział, że nie przewiduje zabiegania o transfer podczas letniej przerwy.

    Mignolet stracił miejsce w składzie The Reds na skutek nadspodziewanie dobrych występów między słupkami jego konkurenta o miejsce w pierwszej jedenastce, Lorisa Kariusa.

    Będzie walczył o powrót

    Belg przyznał, że zamiast próśb o transfer woli skupić się na walce o powrót między słupki – Jedyną rzeczą, którą możesz zrobić w takiej sytuacji to udowadniać na każdym treningu, że jesteś gotowy, gdy szansa nadejdzie – powiedział Mignolet w rozmowie ze Sky Sports. Reprezentacyjny bramkarz wypowiedział się także na temat oglądania meczów swojej drużyny z ławki rezerwowych – Podczas swojej kariery nie siedziałem jeszcze tak wiele na ławce jak teraz, ale jedyną rzeczą, jaką mogę zrobić, jest próbować to zmienić, a to nigdy nie jest łatwe – zakończył golkiper.

    W tym sezonie nie błyszczał

    Mignolet trafił do Liverpoolu w 2013 roku ze Stoke City. Transfer kosztował The Reds nieco ponad 10 milionów euro. Belg był wtedy jednym z lepiej prezentujących się bramkarzy w lidze, pokazując potencjał na grę w najlepszych angielskich klubach. W ekipie z miasta Beatlesów golkiper nigdy jednak nie potrafił przeskoczyć pewnego poziomu umiejętności. W tym sezonie reprezentant Belgii zagrał w ramach Premier League 19 razy, natomiast jego konkurent do gry 12. Mimo to właśnie Karius jest obecnie pierwszym wyborem Jurgena Kloppa. Niemiecki bramkarz zagrał w dziewięciu ostatnich ligowych kolejkach.

    W Lidze Mistrzów nie pogra

    Mignolet, który w razie absencji Jordana Hendersona grywa nawet z kapitańską opaską, od początku sezonu śledzi z ławki także mecze Ligi Mistrzów. Wszystkie osiem dotychczasowych spotkań tej edycji Liverpool zaczynał z Kariusem w bramce. Belg grał jedynie w ubiegłorocznych eliminacjach do tych rozgrywek. Także w reprezentacji Belgii były bramkarz Stoke musi zadowolić się pozycją bramkarza numer dwa, ponieważ pewniakiem do gry u Roberto Martineza jest Thibaut Courtois.

    Co dalej z karierą?

    Kontrakt zawodnika z Liverpoolem wygasa dopiero za trzy lata, tak samo jest w przypadku Kariusa. Oznacza to, że Mignolet do tego czasu może mieć problemy z powrotem między słupki ekipy z Anfield na stałe. Szczególnie że Belg ma już 30 lat, natomiast jego konkurent jest o pięć lat młodszy. To kolejny argument przemawiający na niekorzyść Mignoleta. Być może mimo aktualnego braku chęci do zmiany barw klubowych, doświadczony bramkarz i tak będzie musiał tego dokonać. Jeśli do końca sezonu nie wstanie z ławki i w perspektywie będzie miał kolejny sezon jako rezerwowy nie tylko w klubie, ale i w kadrze, być może bramkarz przywdzieje trykot innego klubu. Ostatnio zainteresowane usługami Mignoleta było Newcastle United.