Mecz ostatniej szansy w La Liga

    Mecz ostatniej szansy w La Liga

    Natursports / Shutterstock.com

    Dzisiaj o 21:00 odbędzie się pierwsze z zaplanowanych na weekend spotkań w ramach 31. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy.

    W pojedynku zmierzą się dwie najgorsze drużyny obecnego sezonu – Deportivo La Coruna i Malaga.

    Fatalna passa

    Oba zespoły bardzo źle spisują się w 2018 roku. Deportivo ostatni raz wygrało 9 grudnia. Wtedy to dzisiejszym gospodarzom udało się pokonać 1:0 Leganes. Od tamtego meczu drużynie udało się zdobyć zaledwie 5 punktów w piętnastu ligowych spotkaniach. Z tego też powodu Deportivo zadomowiło się w strefie spadkowej. Malaga także notowała fatalną serię, jednak w ostatnim meczu ligowym piłkarze z Andaluzji pokonali 1:0 Villareal. Gdyby nie to zwycięstwo, Malaga również miałaby na koncie passę 15 kolejnych meczów bez wygranej. Przed podopiecznymi Jose Manuela Gonzaleza pojawiło się więc światełko w tunelu.

    Duża strata

    Dzisiejsi rywale znajdują się obecnie na sąsiadujących miejscach w tabeli. Deportivo ma 20 punktów, a Malaga 17. To tak słaby dorobek, że oba kluby okupują dwa ostatnie miejsca w lidze. Do Levante, zajmującego pierwszą bezpieczną lokatę, tym pierwszym brakuje aż 8 punktów. Dzisiejszy mecz jest więc spotkaniem o być albo nie być i drużyna, która go przegra, będzie już jedną nogą w Segunda Division. Szczególnie że w kolejnej kolejce Deportivo zmierzy się z Realem Madryt, a Malaga pojedzie do Bilbao, gdzie podejmie ją Atletic. Do końca sezonu w Hiszpanii pozostało jeszcze 8 meczów.

    Niecodzienna sytuacja

    W dzisiejszym meczu jeden z piłkarzy będzie miał do czynienia z dość kuriozalną sytuacją. Jak informuje na Twitterze dziennikarz Tomasz Ćwiąkała, Diego Rolan jest obecnie wypożyczony do Malagi z Girondins Bordeaux. Wiadomo już jednak, że zawodnik podpisał kontrakt z Deportivo i od nowego sezonu będzie ich zawodnikiem. Jeśli jednak piłkarze z La Corunii spadną, kontrakt zostanie unieważniony. Oznacza to, że piłkarz, dając dziś zwycięstwo swojej drużynie, oddali się od transferu do Deportivo, ponieważ ten zespół byłby bliższy spadku.

    Polak poza kadrą

    W barwach Deportivo od dwóch lat występuje Przemysław Tytoń. Bramkarz trafił do Hiszpanii z niemieckiego Stuttgartu. Nie ma jednak zbyt wielu okazji na grę. O ile jeszcze w poprzednim sezonie wystąpił w trzynastu ligowych meczach, o tyle w tym pojawił się na boiskach La Liga tylko raz. Miało to miejsce w trzeciej kolejce sezonu, a Polak wpuścił cztery gole w przegranym 2:4 meczu z Realem Sociedad. Tytoń zdołał też raz wystąpić w meczu o Puchar Króla. W nim jednak również wpuścił cztery bramki, a Deportivo przegrało z Las Palmas 1:4. Obecnie Polak rzadko łapie się nawet na ławkę rezerwowych.