Manchester United wygrał na inaugurację sezonu

    Manchester United wygrał na inaugurację sezonu

    Ververidis Vasilis / Shutterstock.com

    Ververidis Vasilis / Shutterstock.com

    Początek nowego sezonu w Premier League zaplanowany został na piątkowy wieczór.

    W jedynym spotkaniu tego dnia Manchester United na własnym boisku pokonał Leicester City 2:1.

    Skromne okno

    Trzeba przyznać, że Czerwone Diabły nie szalały na rynku transferowym. Mimo że Jose Mourinho chciał pozyskać obrońcę, nie udało mu się tego dokonać. Jednym z kandydatów do przejścia na Old Trafford był Harry Maugire, defensor Lisów. Piłkarz, który zaliczył bardzo dobry Mundial, został jednak w Leicester, a wczoraj znalazł się w pierwszym składzie swojej drużyny. Na ławce mecz rozpoczął Jamie Vardy, który nie trenował z zespołem zbyt wiele z powodu gry na mistrzostwach w Rosji. W Manchesterze ławka czekała z tego samego powodu na Romelu Lukaku. Z tego względu mecz na murawie rozpoczął Rashford, dodatkowo ciekawie wyglądała pomoc drużyny United. Obok Paula Pogby znaleźli się w niej Pereira i Fred.

    Szybki gol

    Kibice zgromadzeni na Old Trafford nie myśleli, że na pierwszego gola swoich ulubieńców będą czekać tak krótko. W 2. minucie Alexis Sanchez postanowił uderzyć na bramkę strzeżoną przez Kaspera Schmeichela, jednak po drodze piłka odbiła się od obrońców gości, trafiając jednego z nich w rękę. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Pogba i precyzyjnym strzałem dał gospodarzom prowadzenie. W dalszej części pierwszej połowy spotkanie było dość wyrównane i także goście stwarzali sobie dobre sytuacje do zdobycia gola. Żadnej z nich nie zamienili jednak na bramkę i do przerwy United prowadzili 1:0. Po zmianie stron nadal to gospodarze kontrolowali przebieg meczu, aż w końcu podwyższyli prowadzenie.

    Bramki w końcówce

    W 84. minucie Juan Mata zagrał piłkę w pole karne do wbiegającego Luke’a Shawa. Piłkarz gospodarzy umiejętnie minął rywala i uderzył na bramkę. Futbolówka po strzale wpadła do siatki i Czerwone Diabły był już niezwykle bliskie odniesienia zwycięstwa w tym meczu. W doliczonym czasie gry jedyną swoją bramkę w całym spotkaniu zdobyli goście. W pole karne dośrodkował Ricardo Pereira, jednak żaden z zawodników nie ruszył do piłki. Co ciekawe, futbolówka odbiła się od słupka, wtedy Jamie Vardy wpakował ją z bliskiej odległości do siatki, a De Gea nawet nie zareagował. Dzięki zwycięstwu kibice zespołu z Old Trafford będą mogli złapać oddech przed kolejnymi weekendowymi meczami i w spokoju będą obserwować swoich ligowych rywali w walce o pierwsze punkty w sezonie.