Leicester City bliskie sprowadzenia Ricardo Pereiry

jeafish Ping / Shutterstock.com

Jak donoszą portugalskie media, FC Porto jest bliskie dojścia do porozumienia z Leicester City w sprawie transferu Ricardo Pereiry.

Prawy obrońca ma kosztować Lisy ponad 20 milionów funtów. Zainteresowane usługami Portugalczyka były też inne kluby Premier League.

Kilku chętnych

O chęci sprowadzenia piłkarza FC Porto mówiono już od dawna w kontekście Arsenalu i Tottenhamu. Niespodziewanie to jednak Leicester wyrósł na faworyta w wyścigu o piłkarza. Miało głównie na to wpływ to, że obecny menedżer Lisów Claude Puel trenował już Pereirę w przeszłości. Obaj spotkali się w Nicei, gdzie w poprzednim sezonie obrońca przebywał na wypożyczeniu. Prawdopodobnie fakt, że zawodnik mógłby ponownie trafić pod skrzydła Puela, zaważył na decyzji o transferze właśnie do drużyny byłego mistrza Anglii. Piłkarz ma wpisaną w kontrakcie klauzulę 36 milionów funtów. Leicester negocjacje zaczęło od 22 milionów i zapewne obie strony spotkały się gdzieś w środku drogi.

Wychowanek Sportingu

Mimo że Pereira jest od kilku lat zawodnikiem Porto, swoje treningi piłkarskie zaczynał w Benfice. W wieku 11 lat przeniósł się jednak do rywala zza miedzy, Sportingu i przebywał tam przez kolejne 6 lat. W 2005 roku wywalczył z kolegami mistrzostwo Portugalii do lat piętnastu. W 2010 roku trafił do młodzieżowego zespołu Naval, aby po roku stać się zawodnikiem Vitorii Guimaraes. 1 kwietnia 2012 roku zadebiutował w Primeira Liga. Największym jego sukcesem w Guimaraes było sięgnięcie po puchar Portugalii, kiedy to Vitoria pokonała w finale Benficę 2:1, a sam zawodnik został wybrany graczem meczu. W lipcu 2013 roku trafił do Porto. Nowy pracodawca zapłacił za niego nieco ponad 1,5 miliona euro. Nadchodzący transfer zwróci się więc z dużą nawiązką.

Przed odejściem po mistrzostwo

Zanim Pereira trafi do Anglii, ma jeszcze jeden cel, który chce osiągnąć z obecną drużyną. Porto cały czas walczy o mistrzostwo kraju. Aktualnie Smoki tracą punkt do Benfiki, rozegrali oni jednak jeden mecz mniej. Dzisiaj Porto zmierzy się z Vitorią Setubal i w przypadku planowego zwycięstwa Porto po raz kolejny odskoczy Benfice na 2 punkty. Do końca sezonu pozostaną jeszcze 3 mecze. Dzięki grze w Porto Pereira miałby szansę na grę w europejskich pucharach co sezon. W Leicester nie będzie o to tak łatwo. Raczej mało prawdopodobne jest, aby Lisy awansowały do kolejnej edycji Ligi Europy. Gra w Premier League to jednak marzenie wielu i nie może dziwić, że także Pereira chce trafić do tej ligi.