Lech poznań wygrywa w sparingu z Chrobrym Głogów

Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

W rozegranym dzisiaj meczu towarzyskim ekstraklasowy Lechem Poznań pokonał pierwszoligowego Chrobrego Głogów 2:1.

Spotkanie odbyło się w Poznaniu, na bocznym boisku niedaleko stadionu przy ulicy Bułgarskiej.

Interesujące spotkanie

Mecz, który rozpoczął się kilka minut po godzinie 13:00, dobrze rozpoczęli gospodarze. Po ciekawej akcji gola w 17. minucie po asyście Oleksija Khoblenki strzelił Darko Jevtić. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej części gry Lechici podkręcili tempo czego efektem w 55. minucie była bramka Khoblenki dająca Lechitom dwubramkowe prowadzenie. 12 minut później kontaktową bramkę zdobył zespół gości. Piłkę do bramki strzeżonej przez cały mecz przez Matusa Putnockiego wpakował Michał Ilków-Gołąb. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania.

W Poznaniu lubią sparingi

Lech już po raz czwarty w tym sezonie zdecydował się na rozegranie sparingu w okresie przerwy reprezentacyjnej. Do tej pory Poznaniacy mierzyli się w tego typu spotkaniach z reprezentacją Polski U-21, Dinamem Brześć i Tarnovią Tarnowo Podgórne. Mecze podczas przerwy na kadrę to pomysł szkoleniowca Kolejorza, Nenada Bjelicy, który podczas takich spotkań może wypróbować nowe aspekty taktyczne, a także pozwala pograć zawodnikom, którzy niezbyt często mają okazję do gry w rozgrywkach ligowych.

Pograli zmiennicy

W Lechu w pierwszym składzie zaprezentowali się głównie piłkarze, którzy niezbyt często mają okazję grać w oficjalnych meczach pierwszego zespołu. Rafał Janicki czy Piotr Tomasik to defensorzy, którzy niezbyt często dostają okazję pokazania się w meczach o stawkę. Inaczej sytuacja wygląda z Vernonem de Marco, który nie łapie się nawet na ławkę rezerwowych i swoje mecze rozgrywa w rezerwach. Dziś jednak mógł wystąpić w sparingu pierwszego zespołu. Jeśli chodzi o pomocników, w meczu wystąpili młodzi piłkarze Lecha: Jakub Serafin i Tymoteusz Klupś. Oprócz tego szansę zaprezentowania się dostał Szwed Niklas Barkroth, a na szpicy wystąpił wspominany już wcześniej Oleksiy Khoblenko. Dodatkowo na boisku zaprezentowali się Nikola Vujadinović i Maciej Gajos. Po przerwie na murawie pojawiła się trójka doświadczonych piłkarzy: Łukasz Trałka, Radosław Majewski i Christian Gytkjaer. Ogólnie Lech na ławce rezerwowych miał dzisiaj zaledwie czterech piłkarzy, na murawę nie wszedł więc tylko rezerwowy bramkarz Bartosz Mrozek.

Chrobry miał grać w lidze

Dzisiejszy sparing z Chrobrym był możliwy dzięki temu, że mecz Głogowian, jak i osiem innych pierwszoligowych spotkań tego weekendu został odwołany. Powodem takich decyzji władz piłkarskich były powołania piłkarzy z tej ligi do reprezentacji narodowych, głównie do juniorskich reprezentacji Polski. W ten weekend odbędzie się więc tylko jeden mecz w pierwsze lidze – Odra Opole podejmie GKS Katowice. Chrobry w lidze spisuje się bardzo dobrze. Aktualna piąta lokata pozwala myśleć nawet o awansie do Ekstraklasy.

Lech po formę na finiszu rozgrywek

Dzięki dzisiejszemu sparingowi piłkarze Lecha mogli pozostać w odpowiednim rytmie meczowym przed najważniejszymi spotkaniami w sezonie. Do końca rundy zasadniczej zostały już tylko dwa mecze, następnie czeka nas 7 kolejek rundy finałowej, którą Lech spędzi w grupie mistrzowskiej. Awans do tej grupy był jednak obowiązkiem, ponieważ Poznaniacy zamierzają do końca walczyć o Mistrzostwo Polski.

Lech Poznań – Chrobry Głogów 2:1 (1:0)

Gole: Jevtić 17′, Khoblenko 55′, Ilków-Gołąb 67′