Który klub w Ekstraklasie ma najwięcej reprezentantów kraju?

Właśnie teraz trwa przerwa reprezentacyjna na całym świecie. Okres ten jest bardzo często postrzegany w Ekstraklasie jako moment do spokojnych treningów, nadrabiania zaległości. Zwłaszcza dla trenerów, którzy przejmują zespół w trakcie sezonu. Z takowej przerwy na pewno musi się cieszyć np. Piotr Stokowiec, który będzie mógł solidnie przepracować blisko 2 tygodnie i nadrobić zaległości wśród piłkarzy po swoim poprzedniku, Adamie Owenie.

Dziurek / Shutterstock.com

Zespół z największą ilością reprezentantów kraju

Taką drużyną jest o dziwo Cracovia. O dziwo, ponieważ wśród kibiców panuje logiczn zresztą, przekonanie, że to teoretycznie najlepszy zespół w lidze powinien móc pochwalić się największą liczbą reprezentantów swojego kraju. Na próżno jednak szukać tutaj na pierwszym miejscu Legii Warszawa bądź Lecha Poznań. Drużyna Michała Probierza to zespół młody i doskonale to widać w tej statystyce, ponieważ aż 6 z 7 powołanych do reprezentacji piłkarzy to zawodnicy zespołów młodzieżowych. Również jest to najlepszy wynik w lidze. Obecni kadrowicze to: Sergei Zenjov (Estonia), Kamil Pestka (Polska U-21), Adam Wilk (Polska (U-20), Radosław Kanach (Polska U-19), Sebastian Strózik (Polska U-19), Milan Dimun (Słowacja U-21), Michal Siplak (Słowacja U-21)

Zespół z największą liczbą polskich reprezentantów

I tutaj, zaskakująco, również nie mówimy o aktualnym mistrzu Polski, Legii Warszawa, choć to pewnie była pierwsza myśl większości kibiców. W końcu przy Łazienkowskiej grają Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk oraz Krzysztof Mączyński czyli żołnierze Nawałki. Oprócz nich jest jeszcze młodzieżowy reprezentant – Sebastian Szymański. O jednego piłkarza więcej na zgrupowaniach reprezentacji ma za to Górnik Zabrze. Rewelacja tego sezonu wysłała aż 4 zawodników na zgrupowanie reprezentacji U-21: Paweł Bochniewicz, Tomasz Loska, Marcin Urynowicz oraz Mateusz Wieteska. Do dorosłej kadry powołanie otrzymał Rafał Kurzawa. Warto również wspomnieć że gdyby nie urazy to liczba ta byłaby większa, trzech zawodników: Damian Kądzior (Polska), Szymon Żurkowski (Polska U-21), Maciej Ambrosiewicz (Polska U-20) wypadło z powodu urazów.

Komfort pracy Joana Carillo

Chodzi oczywiście o fakt, że drużyna prowadzona przez hiszpańskiego szkoleniowca czyli Wisła Kraków, nie wysłała żadnego swojego reprezentanta na zgrupowanie. Z jednej strony jest to powód do niezadowolenia, w końcu to dla klubu prestiż oraz potencjalny wzrost wartości transferowej danego zawodnika. Z drugiej zaś strony Wisła Kraków jako jedyny zespół w lidze ma do dyspozycji całą kadrą i może przygotować zespół do finiszu sezonu, co może przynieść odzwierciedlenie w wynikach osiąganych w trakcie ostatnich kolejek. Istotnym faktem w braku powołań na pewno jest to że Wisła swoją wyjściową 11 opiera głównie na zawodnikach z mocnych piłkarsko nacji jak Hiszpania czy Chorwacja, zatem o powołanie dla tych zawodników jest bardzo cieżko, żeby nie mówić że to niemożliwe.

Zaskakująco nisko Lech Poznań

Kolejorz to zespół, który kojarzymy z dobrymi piłkarzami zagranicznymi jak np. Bułgar Tonew, Łotysz Rudnevs jednakże z obecnej kadry zespołu do reprezentacji narodowej swojego kraju powoływany jest tylko Jasmin Burić, reprezentant Bośni i Hercegowiny, który teraz zgrupowanie opuści ze względu na kontuzję. Drugą rzeczą, którą kojarzymy z Lechem to dobrze funkcjonująca akademia. I to właśnie produkty owej akademii, Robert Gumny oraz Kamil Jóźwiak, pojadą na zgrupowanie reprezentacji Polski U-21, będąc przy tym jedynymi reprezentantami swojego kraju w składzie Kolejorza.