Kolejna ligowa wpadka Realu

imagestockdesign / Shutterstock.com

Real Madryt w ostatnich minutach spotkania uratował remis w meczu La Liga w którym Królewscy podejmowali Athletic Bilbao.

Goście dzielnie radzili sobie w stolicy Madrytu przez większą część meczu, dobrze się broniąc. Ostatecznie nie udało im się jednak utrzymać jednobramkowego prowadzenia.

Niespodziewany gol

Real wyszedł na wczorajsze spotkanie z jednym celem – pewnie zwyciężyć. W składzie ustępującego mistrza Hiszpanii znaleźli się Karim Benzema czy Luka Modrić, a przede wszystkim Cristiano Ronaldo, który odpoczywał w poprzednim ligowym meczu, gdzie Real wybrał się na wyjazdowe spotkanie z Malagą. Królewscy wygrali tam 2:1, chcieli więc podtrzymać dobrą passę. Mecz nie ułożył się jednak dobrze dla gospodarzy. Tuż przed upływem kwadransu gola na 1:0 dla gości zdobył Inaki Williams. Real miał aż 70 procent posiadania piłki, jednak na nic się to zdało.

Postawili zasieki

Druga część gry wyglądała praktycznie identycznie jak ta pierwsza – Królewscy chcieli staranować świetnie broniącą się defensywę gości, jednak jak się okazało, było to niezwykle trudne zadanie. Athletic jedną z akcji potrafił nawet zakończyć strzałem w poprzeczkę, ale to wszystko, na co w ofensywie było stać w drugiej połowie podopiecznych Jose Zigandy. W 87. minucie spotkania Luka Modrić oddał strzał na bramkę strzeżoną przez Arrizabalagę. Piłka przeszła między nogami Cristiano Ronaldo, który zdołał jeszcze trącić futbolówkę, następnie minimalnie minęła Sergio Ramosa i w końcu wpadła do siatki Athleticu. Real uwierzył w zwycięstwo, lecz więcej goli już nie zobaczyliśmy i obie drużyny musiały zadowolić się punktem.

Passa trwa

Wczorajszy remis Królewskich był siódmym meczem z rzędu bez porażki tej drużyny w La Liga. Athletic znajduje się na bezpiecznym, trzynastym miejscu i ma sporą przewagę nad strefą spadkową. Drużyna z Bilbao nadal ma szanse na wskoczenie do pierwszej dziesiątki, obecnie do tej pozycji zespół traci cztery oczka. W następnej kolejce Athletic podejmie Levante. Real będzie w weekend pauzował, swój mecz w finale Pucharu Króla zagra bowiem ich niedoszły rywal Sevilla, która zmierzy się w nim z Barceloną. Real ma więc teraz tydzień odpoczynku przed półfinałowym spotkaniem Ligi Mistrzów z Bayernem.

W lidze słabo

Wczorajszy remis nie ma wielkiego wpływu na miejsce w tabeli drużyny ze stolicy. Real ma już zbyt dużą stratę do Barcelony, by odebrać jej mistrzostwo. Królewscy powalczą więc jedynie o drugie miejsce. Aktualnie podopieczni Zinedine Zidane’a tracą do tej lokaty 3 punkty, mając rozegrany o jeden mecz więcej niż wicelider Atletico. Czwartą pozycję zajmuje Valencia, która także traci do Realu 3 oczka. Na koniec sezonu ciekawsza będzie więc walka o podium, niż o mistrzostwo, po które pewnie zmierza Barcelona.

Real – Athletic 1:1 (0:1)

Gole: Ronaldo 87′ – Williams 14′