Kolejka gospodarzy w 2. Lidze

    Kolejka gospodarzy w 2. Lidze

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    W rozegranej w weekend siódmej kolejce 2. Ligi powody do radości mieli w większości przypadków gospodarze swoich meczów.

    Na 9 spotkań aż ośmiokrotnie wygrywali gospodarze i tylko w meczu Błękitnych Stargard z ROW-em Rybnik padł remis.

    Siarka na czele

    Nadal na pierwszym miejscu utrzymuje się Siarka Tarnobrzeg, która tym razem wygrała ze Stalą Stalowa Wola. Lider rozgrywek rozgromił swojego przeciwnika aż 3:0. Taki rezultat widniał już do przerwy, kiedy to gole zdobyli Gębalski i Kubowicz, z czego ten pierwszy do siatki rywala trafił dwa razy. Siarka rozegrała w tym sezonie cztery spotkania na własnym boisku i jako jedyna wygrała wszystkie z nich. W tabeli Tarnobrzeżanie mają przewagę dwóch punktów nad dwoma innymi ekipami. Mowa tu o Elanie Toruń i Widzewie Łódź, które także w weekend odniosły cenne zwycięstwa na własnym boisku. Elana łatwo rozprawiła się z Górnikiem Łęczna, którego pokonała 2:0, natomiast Widzew pokonał 2:1 Resovię.

    Pogrom w Siedlcach

    Najwięcej goli padło w meczu Pogoni Siedlce z Gryfem Wejherowo. Kibice zgromadzeni na stadionie zobaczyli aż 9 goli, co jest niesamowitym wynikiem. Strzelanie rozpoczął Paluchowski, dając prowadzenie gospodarzom, lecz Gryf zdołał wyrównać. Kolc strzelił gola dającego remis, ale kilkadziesiąt sekund później Pogoń ponownie wyszła na prowadzenie, tym razem za sprawą Walkówa. Ten sam piłkarz wpisał się na listę strzelców 10 minut później, dzięki czemu miał na koncie już dwa gole. Tyle samo miał też Paluchowski, który tuż przed przerwą ustalił wynik pierwszej połowy na 4:1. Po zmianie stron piątą bramkę dla Pogoni strzelił Rybski, a na kwadrans przed końcem bramkę dołożył Wrzesiński. Nie był to jeszcze jednak koniec strzelania.

    Dobry rezultat

    Na kilka minut przed zakończeniem przez sędziego meczu Paluchowski skompletował hattricka, a w doliczonym czasie gry Koziara strzelił drugiego gola dla gości. Ostatecznie Pogoń wygrała aż 7:2, co jest nie lada wyczynem. Co ciekawe Pogoń to jedyny zespół w tej kolejce, który odniósł w niej drugie zwycięstwo z rzędu. W pozostałych spotkaniach także wygrywali gospodarze. Zwycięstwa odniosły ekipy GKS-u Bełchatów, Ruchu Chorzów, Radomiaka Radom i Skry Częstochowa. Jak już wspomniano wcześniej, podziałem punktów zakończył się mecz w Stargardzie. ROW wyszedł na prowadzenie po golu w 7. minucie Janika. Zawodnik ten pewnie wykorzystał rzut karny. W drugiej części gry wyrównał Kwiatkowski. Najbardziej zadowolona z wyniku w tej kolejce może być Skra Częstochowa, która zdobyła pierwsze punkty w tym sezonie.