Kadra Korony przed najbliższymi meczami podzielona na dwie grupy

    Kadra Korony przed najbliższymi meczami podzielona na dwie grupy

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Wczoraj drużyna Korony Kielce trenowała w dwóch zespołach. Ma to związek z najbliższymi meczami kieleckiej drużyny.

    W piątek jedna z grup rozegra ligowy mecz w Poznaniu, natomiast druga zagra we wtorek rewanżowe spotkanie półfinału pucharu Polski.

    Stawiają na puchar

    Mocniejszy skład cały czas będzie przygotowywać się w Kielcach do meczu z Arką Gdynia w pucharze Polski. Spotkanie z pomorską drużyną odbędzie się we wtorek i będzie to drugie półfinałowe spotkanie. W pierwszym z meczów Korona wygrała 2:1 na własnym stadionie, jest więc bliżej awansu. Arce wystarczy do zwycięstwa zaledwie wygrana 1:0, tak więc sprawa przejścia dalej wciąż jest otwarta. Z tego też powodu Korona postanowiła skupić się na rozgrywkach o puchar Polski i zamierza je wygrać. W przypadku awansu do finału Korona zagra 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jej ewentualnym rywalem może być Legia Warszawa lub Górnik Zabrze.

    Liga z mniejszym priorytetem

    Jutro piłkarze Korony mieli udać się do Poznania na mecz z Lechem. Na ligowy mecz wybierze się jednak grupa składająca się z zawodników niedostających dotychczas zbyt wiele okazji do gry. Dzięki temu w ekstraklasie będą mogli pokazać się piłkarze, którzy na co dzień nie mają takiej możliwości. Tak naprawdę nie wiadomo jak teoretycznie słabsza kadra wpłynie na postawę drużyny w jutrzejszym spotkaniu. Zapewne piłkarze, którzy dostaną w piątek szansę na grę, zagrają na 100 procent i Lechowi wcale nie będzie tak łatwo. Wszystkiego dowiemy się jutro, jak na razie to Lech jest zdecydowanym faworytem starcia z kieleckim zespołem. Obie drużyny spotykały się w obecnej kampanii dwukrotnie, każda z drużyn wygrała po jednym ze spotkań 1:0.

    Podział w kadrze, podział w lidze

    Dzielenie kadry na dwa zespoły daje przeciwnikom obecnego formatu ekstraklasy kolejny argument w sprawie ponownej reformy rozgrywek. Korona gra w lidze w grupie mistrzowskiej, nie musi więc obawiać się ewentualnego spadku. Tak samo zespół z Kielc nie ma zbyt dużych szans na awans do europejskich pucharów przez ligę, stąd dzisiaj do Poznania pojechali rezerwowi. Co jakiś czas pojawiają się głosy, że w każdym sezonie drużyny, które zapewniły sobie grę w grupie mistrzowskiej i nie walczą o europejskie puchary, odpuszczają ostatnie kolejki. W poprzednich latach można było odnaleźć sytuacje, gdzie niektóre ekipy fatalnie spisywały się w górnej ósemce. Każdy przypadek należy jednak traktować indywidualnie, ponieważ na przykład rok temu to właśnie Korona świetnie spisywała się w ostatnich siedmiu meczach, co przyniosło Kielczanom piąte miejsce na koniec sezonu.