Już dziś startuje nowy sezon Bundesligi

    Już dziś startuje nowy sezon Bundesligi

    Mitch Gunn / Shutterstock.com

    Mitch Gunn / Shutterstock.com

    W końcu fani jednej z najlepszych lig europejskich doczekali się jej wznowienia.

    Dzisiaj odbędzie się pierwsze spotkanie w ramach nowego sezonu w Bundeslidze. W meczu tym Bayern podejmie Hoffenheim.

    Z Polakiem w składzie

    Mimo wielu plotek transferowych przez ostatnie miesiące ostatecznie Robert Lewandowski nie opuścił Bayernu Monachium i wszystko wskazuje na to, że także przez najbliższy sezon będzie reprezentował barwy niemieckiego giganta. Oznacza to, że szanse Bawarczyków na zdobycie Ligi Mistrzów wciąż są duże, jednak Bayern nie jest wymieniany w gronie faworytów tych rozgrywek na równi z Realem Madryt. Najnowszy sezon Bundesligi rozpocznie się od hitu, w którym obrońca tytułu zmierzy się z brązowym medalistą ubiegłosezonowych rozgrywek. Będzie to też pojedynek najlepszych trenerów ubiegłego sezonu. Niko Kovac trafił do Bayernu z Eintrachtu Frankfurt, natomiast dla Juliana Nagelsmanna będzie to ostatni sezon w Hoffenheim.

    Odejdzie za rok

    Wiadomo już, że po zakończeniu tego sezonu Nagelsmann zostanie nowym szkoleniowcem RB Lipsk. Obie strony poinformowały już o tym, lecz zadowolone musi być także Hoffenheim, które zatrzymało tego dobrego trenera na kolejny rok. Pod wodzą Nagelsmanna Hoffenheim z drużyny, która walczyła o utrzymanie w Bundeslidze, stała się zespołem, który w kolejnych dwóch sezonach zajął czwarte i trzecie miejsce w tabeli. Dzięki takiemu wyczynowi w zakończonych niedawno rozgrywkach Hoffenheim zagra w nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. W dzisiejszym meczu goście mają zagrać osłabieni brakiem między innymi Kramaricia, Geigera, Hubnera czy Amiriego. Nie wiadomo natomiast, czy w Bayernie zagrają Alaba, Gnabry i James. Ten ostatni zmaga się z urazem kostki.

    W niedzielę też ciekawie

    Drugim najciekawszym, obok dzisiejszego spotkaniem w pierwszej kolejce będzie niedzielne starcie Borussii Dortmund z RB Lipsk. Goście rywalizują jeszcze w eliminacjach do Ligi Europy. Wczoraj ekipa z Lipska zremisowała bezbramkowo na Ukrainie z Zoryą i w rewanżu będzie zapewne musiała mocno się namęczyć, aby zdobyć upragniony rezultat. Szczególnie że wczoraj od 17. minuty Zorya grała w dziesiątkę, a i tak niemiecki zespół nie zdołał zdobyć ani jednego gola. Sezon w Niemczech rozpoczął się już tydzień temu, kiedy odbyły się mecze Pucharu Niemiec. Niespodziewanie z gry odpadł już finalista z ubiegłego sezonu tych rozgrywek, Eintracht Frankfurt. Bayern jednak też długo się męczył z czwartoligowym Drochtersen/Assel i jedynego gola w meczu zdobył dopiero w 81. minucie. Autorem trafienia był Robert Lewandowski.