Juventus wygrał, Szczęsny z obronionym karnym

    Juventus wygrał, Szczęsny z obronionym karnym

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Wczoraj w Mediolanie Milan podejmował mistrza kraju, Juventus.

    Przetrzebieni kontuzjami gospodarze nie zdołali powstrzymać Starej Damy i ulegli jej 0:2.

    Nadzieje na dobry wynik

    Kibice Milanu przed sezonem wierzyli, że w bieżących rozgrywkach zespół powalczy jak równy z równym z najlepszymi o mistrzostwo Włoch. Było jednak o wiele inaczej i Mediolańczycy mogą jedynie liczyć na to, że zakończą sezon w pierwszej czwórce i awansują do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Juve po porażce w środku tygodnia w Champions League chciało pewnie pokonać odwiecznego rywala. Już w ósmej minucie Mandżukić mógł cieszyć się z gola, gdy po podaniu od Alexa Sandro Chorwat pokonał Donnarummę. Gospodarze stanęli jednak przed szansą na wyrównanie w 41. minucie, gdy rzut karny wykonywał Gonzalo Higuain. Intencje strzelca wyczuł Wojciech Szczęsny, który popisał się efektowną paradą.

    Nie wytrzymał presji

    W drugiej połowie Juve, które dzięki polskiemu bramkarzowi nie remisowało, próbowało kontrolować przebieg meczu i podwyższyć prowadzenie, które uspokoiłoby grę. W 81. minucie bramkarza gospodarzy pokonał Cristiano Ronaldo. Dzięki temu Juve prowadziło już 2:0. Kilka minut później żółtą kartkę za faul otrzymał Gonzalo Higuain. Argentyńczykowi nie spodobała się jednak decyzja arbitra, w związku z czym wyraził to nieodpowiednimi słowami. Napastnik Milanu ukarany został za to czerwoną kartką. Po wygranej Juventus wciąż ma na koncie sześciopunktową przewagę nad drugim w tabeli Napoli. Podopieczni Carlo Ancelottiego w ten weekend grali na wyjeździe z Genuą. Gospodarze prowadzili do przerwy 1:0, lecz nie zdołali utrzymać prowadzenia do końca i przegrali 1:2.

    Niespodziewana porażka

    Pierwszym niedzielnym spotkaniem Serie A była rywalizacja Atalanty z Interem. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po trafieniu Hateboera, lecz gdyby nie świetne interwencje Handanovicia, wynik byłby jeszcze wyższy. Bramkarz gości nie zdołał jednak uchronić swojego zespołu od straty goli w drugiej połowie. Mimo że Inter w 47. minucie wyrównał po wykorzystanym karnym przez Icardiego, to Atalanta strzeliła kolejne trzy bramki i wygrała aż 4:1. Dla gospodarzy było to czwarte z rzędu zwycięstwo. Efektownie wygrała także Roma, która pokonała 4:1 Sampdorię. Po siedmiu porażkach ligowych z rzędu zremisowało za to Chievo. Ekipa z Werony podzieliła się punktami z Bolonią. Chievo zdobyło w tym sezonie zaledwie trzy punkty, jednak zostało wcześniej ukarane trzema punktami ujemnymi. Obecnie ma więc na swoim koncie zero punktów w tabeli.