Juventus odwrócił losy meczu, Inter już drugi

    Juventus odwrócił losy meczu, Inter już drugi

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    W 10. kolejce Serie A swoje szóste ligowe zwycięstwo z rzędu odniósł Inter Mediolan.

    Rywalem Interu było Lazio, które wysoko ten mecz przegrało. Namęczyć musiał się za to Juventus.

    Trudne warunki

    Przed starciem Empoli z Juventusem większość fanów Starej Damy dopisywała już swojej drużynie trzy punkty. Biorąc pod uwagę formę Juve, a także ostatnie wyniki Empoli, faworyt był tylko jeden. To jednak gospodarze zdołali otworzyć wynik meczu, gdy w 28. minucie Caputo pokonał Wojciecha Szczęsnego. Juventus wziął się za odrabianie strat w drugiej części gry. Najpierw, w 54. minucie jedenastkę dla gości wykorzystał Cristiano Ronaldo. Ten sam piłkarz kwadrans później wyprowadził ekipę z Turynu na prowadzenie, które utrzymało się już do końca spotkania. Dzięki temu Juventus wygrał swój mecz i z powodu innych korzystnych rezultatów powiększył przewagę nad goniącymi go zespołami.

    Tracili punkty

    Dystans do Juventusu straciło przede wszystkim Napoli. Podopieczni Carlo Ancelottiego podejmowali na własnym boisku Romę i już po kwadransie gry przegrywali 0:1. Na listę strzelców wpisał się El Shaarawy i wydawało się, że Rzymianie mogą pokusić się nawet o sięgnięcie po trzy punkty. W samej końcówce meczu Napoli doprowadziło jednak do remisu. Gola zdobył Mertens i Neapolitańczycy zyskali punkt. Także znajdująca się wysoko w tabeli Fiorentina zaledwie zremisowała swój mecz. Już po 2. minutach starcia w Turynie drużna z Florencji prowadziła dzięki trafieniu Benassiego, lecz nieco ponad 10 minut później samobójczego gola zdobył Lafont. Od tego momentu aż do końca spotkania żadna z drużyn bramki już nie strzeliła.

    Świetna passa trwa

    W poniedziałek odbyło się spotkanie kończące dziesiątą serię gier. W nim Inter pojechał do Rzymu na starcie z Lazio i okazał się o wiele lepszy od swojego przeciwnika. Już do przerwy Mediolańczycy prowadzili dwoma golami dzięki trafieniom Icardiego i Brozovicia. W drugiej połowie goście ustalili wynik spotkania na 3:0, gdy swojego drugiego gola w meczu zdobył Icardi. W tej kolejce wygrał też inny zespół z Mediolanu. Milan grał na własnym boisku z Sampdorią i objął prowadzenie jako pierwszy, gdy gola zdobył Cutrone. Ekipa gości prowadziła jednak kwadrans później, ponieważ po golu zdobyli Saponara i Quagliarella. Przed przerwą wyrównał jeszcze Higuain, a po zmianie stron jedynego gola zdobył Suso. Tym samym Milan wygrał 3:2, a jutro zagra jeszcze zaległy mecz z Genuą.